2024-11-13

Świat Wywiadu i Tajnych Służb

Odkrywaj ze mną ukryte fakty, zgłębiaj tajemnice świata wywiadów i tajnych służb . Zapraszam. Mirek Szczerba

Biały Wywiad. 4 Czerwca 1992.

4 CZERWCA 1992 roku.

To wyjątkowa \”data\” w najnowszej historii Polski i to nie tylko za sprawą upadku rządu śp Premiera Jana Olszewskiego ale nazwijmy rzecz po imieniu , nielegalnego puczu który miał obalić legalnie wybranego Prezydenta Rzeczypospolitej – Prezydenta Lecha Wałęsę. Są fakty i trzeba przedstawić a tym samym przypomnieć opinii publicznej choćby zeznania oficerów zamieszanych w pucz i pewną chronologię wydarzeń która miała istotny wpływ na tamte wydarzenia ponieważ temat \”4 czerwca 1992\” miał swój początek w zupełnie innym czasie i miejscach niż Gmach Sejmu Rzeczpospolitej Polskiej w którym tylko doszło do apogeum.

Gdyby rzeczywiście 4 czerwca 1992 r udało się obalić oraz aresztować i przewieżc w przygotowywane w wielkiej tajemnicy tzw \”miejsce odosobnienia\” ,wybranego w demokratycznych wyborach, pierwszego Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej – Lecha Wałęsę to jak dziś wyglądałaby POLSKA?

Lech Wałęsa nie wszystkim podobał się wtedy jako Prezydent RP ale został wybrany w demokratycznych wyborach i miał bardzo mocny mandat do sprawowania tego Urzędu podobnie jak kolejni Prezydenci. Gdyby wybory zostały sfałszowane byłaby inna sytuacja. Czy był dobrym czy złym Prezydentem oceni go historia. Chronologia wydarzeń której nienawidzą prawie wszyscy politycy pozwala wszystkim Państwu \”spojrzeć\” na każde wydarzenie ,obiektywnym \”okiem\” bez żadnego uprzedzenia politycznego.

Wikipedia.

Jesienią 1991 odbyły się pierwsze po II wojnie światowej w pełni wolne wybory parlamentarne do Sejmu I kadencji i Senatu II kadencji. Prezydent Lech Wałęsa desygnował Jana Olszewskiego na premiera już 5 grudnia 1991, gdy nie powiodła się misja kandydata prezydenckiego Bronisława Geremka ani próba pozostawienia na stanowisku urzędującego premiera Jana Krzysztofa Bieleckiego. Sejm powołał Jana Olszewskiego na premiera w dniu 6 grudnia 1991. Niemożność zbudowania trwałej koalicji programowej zniechęciła także Jana Olszewskiego, który w połowie grudnia złożył rezygnację z utworzenia rządu, której Sejm jednak nie przyjął. Jana Olszewskiego wsparło wówczas Polskie Stronnictwo Ludowe (w zamian za obietnicę kilku stanowisk wiceministrów) ), któremu po głosowaniu demonstracyjnie podziękował Jarosław Kaczyński . W końcu, 23 grudnia 1991, po drugiej turze długich negocjacji, dzięki poparciu Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność” i Polskiego Stronnictwa Ludowego , udało się stworzyć gabinet koalicyjny, w którym zasiadali przedstawiciele zaledwie 4 partii (Porozumienia Centrum – 4, Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego – 3, Polskiego Stronnictwa Ludowego – Porozumienia Ludowego – 2 i Partii Chrześcijańskich Demokratów – 1), które łącznie dysponowały w Sejmie zaledwie 114 głosami . Czynnikiem, który dodatkowo osłabiał rząd, był narastający konflikt między premierem a Jarosławem Kaczyńskim – szefem partii, która miała w rządzie najwięcej ministrów. Rząd Premiera Jana Olszewskiego działał już w nowej sytuacji międzynarodowej. 8 grudnia 1991 przestał istnieć Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich. To skłoniło ekipę Premiera Jana Olszewskiego do podjęcia działań mających na celu integrację Polski z Organizacją Traktatu Północnoatlantyckiego (NATO) i Wspólnotami Europejskimi. Po raz pierwszy w oficjalnych dokumentach Ministerstwa Obrony Narodowej pojawiło się stwierdzenie, że członkostwo w NATO jest strategicznym celem polityki obronnej RP. Przyspieszono rozpoczęte w październiku 1990 negocjacje, mające na celu wycofanie armii rosyjskiej z Polski.

22 maja 1992 premier Jan Olszewski sprzeciwił się podpisaniu klauzuli polsko-rosyjskiego traktatu o przyjaźni i dobrosąsiedzkiej współpracy, która przekazywała bazy, opuszczane przez wojska rosyjskie wycofujące się z Polski, w ręce międzynarodowych spółek polsko-rosyjskich. Premier przekazał sprzeciw rządu, wysyłając depeszę szyfrową do Moskwy na ręce Lecha Wałęsy, który po osobistej rozmowie z Borysem Jelcynem zmienił kontrowersyjny zapis w umowie. Doszło jednak do otwartego konfliktu rządu z prezydentem Lechem Wałęsą. Autor parafowania dokumentów przed podpisaniem pozostał nieznany. Jak stwierdził Jan Olszewski: To było wręcz zdradą stanu, a cała sprawa

Po przeczytaniu tego fragmentu z Wikipedii wszyscy państwo będą mieli obiektywny opis sytuacji politycznej począwszy od powstania rządu śp Premiera Jana Olszewskiego aż do 4.06.1992 r wbrew temu co zwykle 4 czerwca piszą i mówią politycy zwłaszcza prawicowi związani z PIS.

Prezydent Lech Wałęsa na Twitterze.

\"\"
\"\"

Sprawa wyprowadzenia wojsk rosyjskich była nadrzędną sprawą dla Prezydenta Lecha Wałęsy ponieważ to było jednym z podstawowych warunków akcesji Polski do NATO. Prawdę powiedziawszy to mieliśmy jako kraj troche szczęścia w geopolityce tamtego czasu ,wykorzystując upadek ZSRR oraz to że Prezydentami byli Gorbaczow i Jelcyn a nie człowiek pokroju czy przeszłości agenta

W rządzie śp Jana Olszewskiego było dwóch polityków których działania spowodowały pózniejszą próbę obalenia Prezydenta RP.

Antoni Macierewicz dostał się do Sejmu w 1991 r z listy Wyborczej Akcji Katolickiej . Do dziś nie mogę uwierzyć że działacz opozycji ale tylko historyk z wykształcenia ,zajmujący się zawodowo Ameryką Łacińską ,mógł bez żadnych kompetencji czy doświadczenia zostać powołany na ministra spraw wewnętrznych. Podobnie też było z Piotrem Naimskim który był z wykształcenia doktorem nauk przyrodniczych , biochemikiem i biofizykiem a w USA był pracownikiem uczelni naukowej i zajmował się zastosowaniem metod biochemicznych w diagnostyce medycznej. Dopiero pózniej był dziekanem wydziału Studiów Politycznych i kierownikiem programu magisterskiego Stosunki Międzynarodowe i Dyplomacja.

Historyk został w 1992 roku ministrem spraw wewnętrznych a biochemik – szefem Urzędu Ochrony Państwa. Kiedy dziś mówi się powszechnie o potrzebnej reformie i zmianach w strukturach bezpieczeństwa narodowego i służb specjalnych aby służby specjalne były APOLITYCZNE to mało kto zwraca uwagę gdzie popełniono błędy decyzyjne a przede wszystkim kompetencyjne a ten pat trwa do dziś / 2021 / właśnie od czasów początków transformacji ustrojowej . Jak to miało prawidłowo wtedy funkcjonować w obliczu rządów od pół wieku , potężnego komunistycznego aparatu bezpieczeństwa , Wojskowych Służ Informacyjnych i Służby Bezpieczeństwa ????

Oczywiście Prezydentem Rzeczpospolitej mógł zostać wtedy nawet zwykły elektryk po szkole zawodowej który był symbolem zwycięstwa Demokracji nad komuną ale już na innych niezwykle ważnych funkcjach państwowych a tym bardziej odpowiedzialnych za bezpieczeństwo państwa, powinni byli zostać powołani ludzie którzy mieli studia, wiedzę i doświadczenie w tym kierunku . Skutki tamtych takich decyzji politycznych widzimy i odczuwamy do dziś. A to nie koniec czasów błędnych politycznych decyzji i pomyłek które okazały się pózniej fatalne w skutkach.

Jedną z pierwszych decyzji Antoniego Macierewicza jako \”ministra spraw wewnętrznych\” było powołanie tzw \”Wydziału Studiów Gabinetu Ministra\” na którego czele stanął absolwent studiów astronomii – Piotr Woyciechowski. To on i jego zespół ,zajął się opracowaniem tzw Listy Macierewicza na podstawie ogromnego archiwum ministerstwa i dokumentów Służby Bezpieczeństwa . Po 2000 r był uwaga ! – Prezesem spółki Gminna Gospodarka Komunalna Ochota w Warszawie , pózniej został wiceprzewodniczącym Komisji Likwidacyjnej Wojskowych Służb Informacyjnych /WSI / i członkiem Komisji Weryfikacyjnej WSI.. Nie miał i nie ma do dziś w swoim CV – żadnej szkoły wyższej dającej wymagane kwalifikacje zawodowe ani odpowiednich kompetencji ani też żadnego teoretycznego i praktycznego doświadczenia aby objąć wtedy i pózniej , jakiekolwiek odpowiedzialne stanowiska w resorcie spraw wewnętrznych ..do dziś obraża się udając \”eksperta od służb specjalnych\” jak ktoś go nazwie \”astronomem\”… Piotr Woyciechowski miał wtedy 26 lat i był jeszcze wtedy studentem a on i jego zespół dostali od razu wszystkie wtedy dostępne akta bezpieki , specjalne pomieszczenia i gabinet z zamkiem szyfrowym. Woyciechowski już wcześniej składał aplikacje do kontrwywiadu UOP ale nie został przyjęty. Jego Wydział Studiów składał się wtedy z młodych ludzi którzy nie mogli być utożsamiani z komunistyczną przeszłością. Projekt ministra teoretycznie był dobry ale miał wady. Ci ludzie musieli być całkowicie, bezkrytycznie, niemalże fanatycznie oddani ministrowi i jego planom…szczerze powiedziawszy jest tak z nimi do dziś..

Zastanawiam się czy też jednak jakieś \”haki\” mógł mieć na Piotra Woyciechowskiego / banuje na Twitterze każdego kto spyta się dlaczego w nazwisku ma \”y\” a nie \”j\” choć naprawdę jeśli chodzi przynajmniej o jego dziadków lub pradziadków z Kielc to p. Piotr nie ma się czego wstydzić…chyba że jego ojciec… / ..ówczesny minister spraw wewnętrznych aby go całkowicie uzależnić od siebie bo tylko tacy, całkowicie \”dyspozycyjni\” ludzie gwarantowali plan ministra który okazał się tylko \”Listą Macierewicza\”….. prawdziwej DEKOMUNIZACJI służb specjalnych i aparatu bezpieczeństwa PRL nigdy nie zrobiono , weryfikując \”pozytywnie\” głównie tylko tych funkcjonariuszy bezpieki a szczególnie komunistycznych : wywiadów wojskowych /cywilnych i kontrwywiadu wojskowego / cywilnego którzy wtedy mając ogromną wiedzę a przede wszystkim mocne \”kwity\” na przeciwników politycznych , mogli się okazać przydatni dla ówczesnego ministra spraw wewnętrznych ,ówczesnego szefa UOP a przede wszystkim dla szefa partii Porozumienie Centrum- Jarosława Kaczyńskiego. Temat Piotra Woyciechowskiego , jego serdecznego przyjaciela z \”komisji\” – prof Sławomira Cenckiewicza to byłaby osobna , długa historia…. może o niej jeszcze napiszę .

\"\"

Do dziś trwa i trzyma się mocno ten nigdzie na razie nieopisany \”układ\”

\"\"

Na konto na Twitterze prof Cenckiewicza proszę nie zwracać uwagi. Jego konto jest jak papier- wszystko przyjmie w zależności od sytuacji co chce jego głowa . On co innego pisze , co innego mówi a co innego robi .To nigdy nie była prawdziwa walka tzw \”Prawicy \” z komunistyczną przeszłością , LWP czy bezpieką tak jak to było choćby w przypadku STASI w Niemczech ale cyniczne wykorzystywanie dokumentów oraz informacji uzyskanych od \”zaprzyjaznionych\” byłych agentów i byłych oficerów służb PRL do walki z przeciwnikami politycznymi , najpierw obu braci a pózniej samego Prezesa Kaczyńskiego .

\"\"

Świadczy o tym choćby sprawa TECZEK KISZCZAKA gdzie \”pokazano\” tylko to chciano i co mogło natychmiast bardzo mocno uderzyć w wizerunek starszego już wiekiem , Prezydenta Lecha Wałęsę a reszta teczek do dziś jest \”niejawna i trwają prace śledcze i analizy dokumentów Kiszczaka przez prokuratorów IPN\” .Te informacje choć powinny to nie \”wyszły\” od IPN czy słynnego już \”tropiciela SBeków\” -prof Cenckiewicza a od dziennikarzy oraz ówczesnego posła- Krzysztofa Brejzy. Gdyby nie jego interpelacje poselskie to pewnie nigdy byśmy się nie dowiedzieli że w ogóle ujawniono tylko jakąś część teczek zabranych pośpiesznie nocą z domu wdowy po generale. Te pisma są z 2019 r a dalej jeszcze trwają \”czynności prokuratorów IPN\” . Chciano tylko personalnie uderzyć w Prezydenta Wałęsę a dziś to nikt już nie jest zainteresowany co jest w pozostałych dokumentach ..

\"\"
\"\"

Przyznam szczerze że szkoda mi dziś jak już dużo faktów jest wiadomych , śp Premiera Jana Olszewskiego , znakomitego adwokata i obrońcę w procesach działaczy antykomunistycznej Opozycji który okazał się uczciwym ale niestety niezwykle naiwnym politykiem , wierząc na ślepo cynicznym politykom, skupionym w Porozumieniu Centrum. Kiedy tzw Lista jest gotowa minister Macierewicz w nocy z 3/4 .06.1992 podobno zadzwonił do byłego SBeka , pózniejszego gen Andrzeja Anklewicza / jego historia też jest ciekawa, choćby poprzez wątek szpiegostwa Marka Zielińskiego na rzecz Rosji /aby dowiedzieć się jego opinii w sprawie transportu listy do Sejmu / na kogo zaadresować, jak ją przewieżć i dostarczyć do tajnej kancelarii / .

\"\"

Redaktor Wojciech Czuchnowski pisał wtedy na swoim blogu:

„20 lat temu o godz. 10 ówczesny minister spraw wewnętrznych Antoni Macierewicz dostarcza do Sejmu 24 koperty z listą 64 polityków (wśród nich prezydenta RP Lecha Wałęsy) którzy mieli być agentami SB. O tej samej godzinie Piotr Naimski, szef Urzędu Ochrony Państwa (dzisiaj związany z PiS) wzywa do siebie płk Józefa Pęckę- dowódcę Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych MSW.

NJW (rozwiązane w 2002r.) były liczącą ok. 5 tys.żolnierzy formacją podlegającą bezpośrednio ministrowi spraw wewnętrznych. Używano ich do ochrony obiektów rządowych i VIP-ów oraz działań antyterrorystycznych. Miały też służyć jako pierwsza linia obrony w razie niepokojów społecznych, zamieszek, konfliktów zbrojnych czy klęsk żywiołowych.

Naimski nakazuje dowódcy NJW wprowadzenie stanu podwyższonej gotowości w podległych mu jednostkach. Żąda też wydzielenia grupy żołnierzy do ochrony obiektów Telewizji Polskiej. Płk Pęcko przystępuje do działania…

12 czerwca 1992 r , Andrzej Milczanowski, nowy szef MSW, ogłasza, że w dniu ujawnienia listy agentów Macierewicz i Naimski próbowali wyprowadzić z koszar , wojska MSW. Dowodem na to jest popisany przez płk Pęćkę szyfrogram nr PF 100. Po tym szyfrogramie w stan alarmu postawionych zostało ok. 800 żołnierzy w tym jednostki żandarmerii, Grupa Antyterrorystyczna (późniejszy GROM) oraz śmigłowce Bell i Mi-8 należące do MSW. Alarm odwołano 5 czerwca rano-po nocnych obradach Sejmu na których odwołano rząd Jana Olszewskiego.”

Mogę tylko podziękować redaktorowi Czuchnowskiemu za ten fragment.

\"\"

Czy był naprawdę przygotowywany zamach stanu i był zamiar obalenia Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej , Lecha Wałęsy  ?

\"z11847425q\"

Prezydent Lech Wałęsa na konferencji w 1992 obok stoi rzecznik Prezydenta –Andrzej Drzycimski.

Prawica atakując co roku w mediach publicznych i społecznościowych Prezydenta Wałęsę w dniu 4 czerwca każdego roku ,\”wrzuca\” do mediów społecznościowych tylko jedno zdjęcie autorstwa p. Andrzeja Hrehorowicza. To oczywista manipulacja zdjęciem ponieważ była 4.06.1992 cała sekwencja zdjęć tego fotografika.

Teraz zobaczmy Prezydenta w dniu 4 czerwca 1992 r w Sejmie w całej sekwencji zdjęć Andrzeja Hrehorowicza.

Czy można manipulować tylko jednym ,ostatnim 4 zdjęciem? Jak widać można i to wykorzystując niewiedzę innych -skutecznie. Tak a propos to Prezydent nie śmiał się z tego momentu który mu się przypisuje i nie z tego powodu….

Nadwiślańskie Jednostki MSW podlegały bezpośrednio ministrowi Antoniemu Maciarewiczowi ale słynny szyfrogram PF 100 postawienia ich w stan podwyższonej gotowości bojowej wysyła szef UOP – Piotr Naimski.

\"A23A33B4-AB67-4DC0-A384-65DD258BF482\"

Powyżej jest przedstawiony skan z wykazem tych jednostek. Kiedy faktycznie nastąpiły ukryte przygotowania do puczu nie tylko bez wiedzy i zgody zwierzchnika sił zbrojnych którym był Prezydent RP ale również bez wiedzy Premiera Jana Olszewskiego?

Z pózniejszego procesu oficerów zamieszanych w przygotowania do obalenia Prezydenta RP ,wynika że niestety usunięto niezwykle ważne zeznania Antoniego Macierewicza , Piotra Naimskiego oraz płk J. Pęcki. Od razu nasuwa się pytanie : Kto usunął te trzy zeznania i na czyje polecenie ?

\"\"

Pilot dyplomowany , śp płk Józef Pęćko.

29. 07. 1992.

Zeznania pułkownika Józefa Kołaczkiewicza .

\"\"

Według informacji podanych w śledztwie przez płk Józefa Kołaczkiewicza w kwietniu 1992 r grupa urzędników MSW \”wizytowała\” koszary NJ MSW w Bieszczadach i ośrodek w Arłamowie , płk Pęćko pilotował osobiście śmigłowiec na którego pokładzie byli : Bogdan Ścibut -dyrektor generalny w MSW . Oczywiście ja wiem o jakiej jednostce była wtedy mowa ale niestety ze zrozumiałych względów a przede wszystkim ze względów bezpieczeństwa, pokażę Państwu tylko drogę do niej nawet jeśli została zlikwidowana.

\"\"

Jeszcze w kwietniu 1992 r nastąpiła druga \”wizytacja\” w Bieszczadach. Wiadomo że selekcjonowano tam żołnierzy , sprawdzano liczbę wolnych miejsc w koszarach , wyciągano na tajne rozmowy oficerów NJ MSW. Kazano pokazać wojenne stanowiska kierowania dla naczelnych organów władzy i administracji państwowej. Wizyty zatajono przed BOR i Kancelarią Prezydenta RP, Lecha Wałęsy.

\"FD34CEA6-FB56-48CA-8754-4B3C34D1FD2E\"

Czy to w tym budynku koszar NJ MSW chciano po raz drugi de facto \”internować\” urzędującego Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej, Lecha Wałęsę ?

\"\"

8/9 .07.1992 .

Zeznania generałów : Edwarda Wejnera , Jana Światowca ,mjr Romana Kalisza , płk Tadeusza Wnęka , płk Zbigniewa Bonczyńskiego .

\"\"
\"\"
\"\"
\"\"
\"\"
\"\"
\"\"
\"\"
\"\"
\"\"
\"\"
\"\"

Generałowie i wszyscy oficerowie zeznawali przecież pod przysięgą zdając sobie sprawę z powagi sytuacji oraz swych słów i trudno ich oskarżać o krzywoprzysięstwo.

Tajny szyfrogram PF 100 płk trafia do nowego ministra spraw wewnętrznych , Andrzeja Milczanowskiego dzięki oficerom pracującym w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego którzy go otrzymali od zdymisjonowanego gen Wejnera. Wszczęte zostało w prokuraturze wojskowej śledztwo pod niejawną wtedy sygnaturą PoD-1-3092 a dotyczyło ono :

\”Okoliczności wydania w dniu 4.06.1992 polecenia wprowadzenia stanu podwyższonej gotowości bojowej w Nadwiślańskich Jednostkach MSW \”.

17.06.1992 przesyłając dokumenty do Naczelnej Prokuratury Wojskowej ,prokurator Stanisław Iwanicki napisał :

\” W świetle tych materiałów wyjaśnienia wymaga czy zachodzi uzasadnione podejrzenie że podjęte decyzje przez byłe kierownictwo MSW zmierzały do obalenia przemocą ustroju RP a zatem czy istnieje podstawa do wszczęcia śledztwa o przestępstwo z art 128 , par 1 w związku z art 123 KK\”.

7.07.1992 prokurator wojskowy Andrzej Komarski wydaje postanowienie o wszczęciu śledztwa z art 276 KK w sprawie udziału żołnierzy NJ MSW i innych formacji MSW podejrzanych o udział w związku mającym na celu popełnienia przestępstwa .

Z tych przerażających zeznań wynika ze był bardzo dokładnie przygotowany ZAMACH STANU w celu obalenia Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej.

Nastąpiło pózniej „grillowanie” generała Edwarda Wejnera.

Jestem pewien że kiedy sytuacja polityczna zmieniła się to ten nieudany pucz oraz zemsta  były jednym z głównych czynników który skłonił braci  Kaczyńskich udzielenia zgody na decyzję o powołaniu Komisji Likwidacyjnej WSI a pózniej Komisji Weryfikacyjnej na których czele staneli ludzie związani z Antonim Macierewiczem.

Dokument ujawniony ze zbiorów IPN przez prof Cenckiewicza o gen Wejnerze a podpisany przez gen.Kiszczaka.

\"img_8809-2\"

Ci co byli w wojsku wiedza o co chodzi.Normalna notatka służbowa.

Prezydent Lech Wałęsa

\”Nocna Zmiana . to fałsz , urojenia Kurskiego i popaprańców .Premier Olszewski chciał pozostać przy korycie nie mając szans więc uruchomił teczki po to ,byśmy się tak podzielili , by zniszczyć mądrą lustrację ,by nie można powołać długo żadnego rządu ,to prowokator nieodpowiedzialny , tym ruchem zniszczył wszystkie struktury Państwa , nie mając i nie proponując niczego na następny dzień , miał szczęście ,że byłem ja i zapanowałem nad kretynami nieodpowiedzialnymi ,pchającymi za wszelką cenę do wojny domowej ,było bardzo blisko .Taka jest prawda o tych szaleńcach
Nagranie powstało na moje polecenie ,zdobyte od kamerzystów i przerobione , pod popaprańców urojenia , z lekceważone jako śmieszne , chodzi do dziś w tej kłamliwej , bzdurnej koncepcji , prędzej czy później prawda się obroni .
Obalenie Rządu Olszewskiego –To był najbardziej nieudany rząd w historii najnowszej .Właściwie nigdy nie był z kompletowany zawsze brakowało kilku ministrów , byli w zamian kierownicy .Robił wszystko ,ale to co było mniej potrzebne na ten czas ..Same konflikty i złe decyzje .To doprowadziło do zebrania podpisów przez posłów w celu odwołania tego rządu .Zbieranie podpisów trochę trwało , bo się nie spieszono , to doszło do uszu Olszewskiego i Macierewicza . Postanowili ratować się poprzez skłócenie sceny politycznej rzucając nie przygotowaną lustracje .Skłócenie by nie mógłby długo powstać nowy rząd a Oni by sobie rządzili .Gdzie tu interes Polski .Paraliż kraju kompletny .Wszystkie ogniwa władzy sparaliżowane .Nic nie przygotowane .Tylko w tej sytuacji musiałby być w prowadzony stan wojenny , ale kto i jak miał go wykonać .Ta sytuacja kwalifikowała się pod trybunał .Zapanowałem nad szaleńcami i ich nieodpowiedzialnymi pomysłami udało się mieliśmy szczęście .Kiedyś historia w wolniejszy czasie to udowodni . Nie było ordynacji wyborczej , nie było ustalonych terminów ,a kto i kiedy miął to zrobić kto podpisać przy paraliżu teczkowym wszystkich struktur Państwa .Pełna anarchia\”.

Prof Sławomir Cenckiewicz nieudolnie próbuje tamtym pismem szkalować  gen Edwarda Wejnera który ujawnił mechanizm przygotowywania puczu mającego obalić legalnie wybranego Prezydenta RP i mówi że Prezydent Wałęsa popierał komunistycznych generałów a współpracownik ministra , Andrzej Anklewicz nie był generałem? Jakoś to akurat nie przeszkadza profesorowi którego hipokryzja jest znana od dawna.

Powstały Wojska Obrony Terytorialnej podległe znów ministrowi spraw wewnętrznych i administracji a więc są uzasadnione obawy.

MON chciał aby nowe wojska mogły stawić również czoła takim zagrożeniom jak :

-rozniecanie sporow narodowościowych i religijnych

-ataków informacyjnych na „społeczeństwo”

-zwalczanie „prób destabilizowania sytuacji wewnętrznej w Państwie”

Przyznam że to szeroki worek…do którego można włożyć niemal wszystko. Wyręczanie Policji Państwowej i Wojska Polskiego…tym bardziej że WOT nie podlega Dowództwu Wojska Polskiego ..nie będzie podlegał w jakimś stopniu również Prezydentowi który przecież jest zwierzchnikiem Sił Zbrojnych a będzie podlegał tylko ministrowi MSWiA czyli politykowi zależnemu od kierownictwa swojej partii.

A co się pózniej działo ?

Sejmowe komisje i nowy ówczesny minister obrony narodowej Janusz Onyszkiewicz doszli do wniosku że te wszystkie działania wynikały z irracjonalnej obawy przed próbami wykorzystania wojska przez inne siły…czyli ..Polacy nic się nie stało… Podobnie było po śmierci śp pamięci Barbary Blidy kiedy chciano postawić Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobrę przed Trybunałem Stanu…pięciu posłów PO w tym była Premier Ewa Kopacz nie przyszli na głosowanie do Sejmu i wniosek nie miał wystarczającej liczby głosów… Strach pomyśleć co by się stało i jakie byłyby konsekwencje gdyby płk Pęćko wykonał polecenie Piotra Naimskiego tak jak je zrozumiał..

\"\"

Patrząc na powyższe zdjęcie to Antoni Maciarewicz nie wyglądał wtedy na załamanego a po upadku rządu Premiera Olszewskiego , pojechał na drugi dzień do swego ministerstwa i jakie było jego zdziwienie że nie wpuszczono go do środka. Żołnierz z NJ MSW na warcie z wymierzonym pistoletem maszynowym : \”Pan już tu więcej nie wejdzie\”. Dopiero po kilku dniach wpuszczono aby minister i jego ludzie mogli zabrać swoje rzeczy. Tamta upokorzająca sytuacja z całą pewnością jeszcze dodatkowo powiększyła chęć zemsty Antoniego Macierewicza który wtedy poprosił gen Petelickiego o ochronę zastrzegając żeby o tym nie wiedział szef GROMU, płk Mirosław Gawor…

Nie chciałbym mieć takiej sytuacji w której „dobra zmiana\” znów w obronie swoich przywilejów , zamieni się w kolejną „nocną zmianę\” tak jak próbowano to zrobić 4czerwca 1992 r , będzie chciała zabrać Polskę i Polaków nocnym lotem w prywatnym samolocie Jarosława Kaczyńskiego ,tylko że wtedy już nikt tak naprawdę nie będzie wiedział dokąd leci ten samolot z bardzo szybko starzejącym się pilotem….

Dziękuję Państwu za uwagę.

Źródła informacji: Gazeta Wyborcza, redaktor Wojciech Czuchnowski, portal OKO Press. Portal Gazeta.pl