2024-12-27

Świat Wywiadu i Tajnych Służb

Odkrywaj ze mną ukryte fakty, zgłębiaj tajemnice świata wywiadów i tajnych służb . Zapraszam. Mirek Szczerba

Rzecznik Prezydenta.

Do napisania tego artykułu w wersji blogowej skłoniła mnie nie tylko pandemia koronawirusa która praktycznie uniemożliwiła międzynarodowe ,publiczne funkcjonowanie p. Prezydenta Lecha Wałęsy i jego decyzja również z powodów osobistych ,zawieszenia konta na Twitterze , czy zaskakujące decyzje kolejnych rzeczników p. Prezydenta Andrzeja Dudy ale też sprawa p. Krzysztofa Malinowskiego który był asystentem społecznym p. Marszałek Kidawy-Błońskiej i wynikające z tego konsekwencje dla \”wizerunku\” medialnego p. Marszałek. Nie będzie nim też jako instrukcja czy podręcznik dla asystentów i rzeczników medialnych lub personalnych którzy w jakiś sposób mniej lub bardziej oficjalnie albo reprezentują znanych polityków lub tylko mają \”dostęp\” do ich kont w mediach społecznościowych ale jedynie \”dobre rady.\”

Zastanawiałem się jaka mogła być przyczyna odejścia rzecznika Prezydenta , p. Krzysztofa Łapińskiego i zmiana na p. Błażeja Spychalskiego oraz \”dołączenie\” p. Marcina Mastalerka .

Chcąc przeanalizować sytuacje musimy cofnąć się w czasie.

To że w Kancelarii Prezydenta był głęboki kryzys od samego początku urzędowania dr Andrzeja Dudy , można było już wywnioskować po odejściu do PZU szefowej jego Kancelarii- Małgorzaty Sadurskiej. Jak można było zostawić Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej na rzecz jakiejś tam funkcji w banku nawet za wyższe pieniądze ? To był pierwszy ważny sygnał już na samym początku pierwszej kadencji. Czym była uzasadniona oprócz oficjalnego tłumaczenia ? Myślę że na to złożyło się wiele czynników a nie tylko chęć Prezesa Kaczyńskiego umieszczenia tam swojej \”wtyczki\”. Przede wszystkim kompetencje i wiedza. Dr Andrzej Duda po swym zwycięstwie w wyborach w 2015 roku do swej Kancelarii wziął z wdzięczności tylko najbliższych współpracowników którzy nie mieli praktycznie żadnych kompetencji czy wiedzy potrzebnej do pracy w Kancelarii Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej. To była zresztą stała praktyka wszystkich Prezydentów ale tylko w dwóch przypadkach wymagała ona szczególnego doboru personalnego. Prezydenta Lecha Wałęsy / transformacja ustrojowa po PRL / oraz Prezydenta Andrzeja Dudy .Tak się niestety nie stało w obu przypadkach . Jeśli do rzecznika Prezydenta Lecha Wałęsy-Andrzeja Drzycimskiego nie można było mieć zastrzeżeń, to obsadzenie na czołowych funkcjach -obu braci Kaczyńskich było ogromnym błędem z którego Prezydent Lech Wałęsa zdał sobie sprawę już 4.06.1992 r przy próbie puczu i jego nielegalnego obalenia. Fakt że do dziś Konstytucja RP nie przewiduje żadnego impeachmentu Prezydenta jest ogromnym błędem prawnym.

Praca dla PREZYDENTA RZECZYPOSPOLITEJ POSLKIEJ to przede wszystkim zaszczyt ,honor i ogromna odpowiedzialność za słowo mówione i pisane.

Każdy Prezydent RP ma ambicje zostania „Prezydentem Wszystkich Polaków \” ale żebym nim zostać trzeba wyrzucić nie tylko legitymacje partyjna swego byłego ugrupowania politycznego.

Azymutem powinno być słowo „KOMPROMIS”

Po wyborach prezydenckich i parlamentarnych w 2015 Polska stała jest krajem ogromnie spolaryzowanym politycznie. Podziały które były wcześniej spore, teraz zamieniły się w ogromne „rowy” .To już nie jest tylko agresja w mediach społecznościowych ale również na ulicy.

Andrzej Duda wygrywając wybory do swej Kancelarii zabrał ze sobą tylko osoby które pomagały mu w kampanii i były tylko z jego obozu politycznego. To oczywiście jest przywilej każdego zwycięskiego polityka ale to był jego pierwszy ogromny błąd .

Jeżeli chce się przynajmniej starać być „Prezydentem Wszystkich Polaków” trzeba mieć w swoim teamie również osoby które znają i rozumią środowisko swych przeciwników politycznych.

Takich osób nie było od początku w teamie Prezydenta. Raczej przypomniało to drużynę harcerzy. Wiernych politycznie ale nie mających zielonego pojęcia o pracy w PR i do tego w Kancelarii Głowy Państwa. Wybory skończyły się i przyszedł zwykły „poniedziałek”.

Prezydent RP może być polityczną TEMIDĄ ale nie „ślepą”.

Musi mieć doradców reprezentujących rożne opcje polityczne ale też traktowanych na jednakowym poziomie , bez faworyzowania. To daje wtedy stabilizację w pracy i komfort że nikt nie stanie się „delfinem”. Jakiekolwiek „skrzywienie” polityczne powoduje przechył a realia widać jak w potłuczonym lustrze.

Daria Domaradzka-Guzik / Twitter @domaradzkaguzik , polecam to konto / od dawna analizuje mimiki znanych ludzi pod hasztagiem #MowaCiałaRules pod kątem ich zachowań i reakcji.

Andrzej Duda -to mimika Prezydenta tylko z jednego wywiadu. Jak dla mnie to cała Kancelaria do wyrzucenia z pracy natychmiast. Sytuacja do której ktoś odpowiedzialny za \”wizerunek PR \”jest niedopuszczalna , nic się od 2015 roku w tej dziedzinie nie zmieniło. Na filmiku wygląda to jeszcze gorzej… Wiem ,wszyscy śmieją się ale dla mnie jest to przerażające ze ten spektakl albo jeszcze gorszy będziemy oglądać aż do końca jego kadencji .

\"\"

Z bliska mimika Prezydenta jest tak samo surowa jak była w 2015 r i pod kątem PR to wygląda dalej fatalnie.

\"\"
\"\"

Wróćmy do historii. Kiedy Prezydent łamiąc po raz pierwszy Konstytucję , przyjął nocą ślubowanie 3 sędziów -dublerów bez najmniejszych konsultacji społecznych było dla mnie już wtedy jasne że dr Andrzej Duda nie tylko zostanie notariuszem własnego obozu politycznego ale żadnej ustawy nie będzie konsultował społecznie , mając przecież nie tylko możliwość własnej inicjatywy ustawodawczej ale  dodatkowo możliwość odesłania ustawy budzącej wątpliwości natury prawnej do Trybunału Konstytucyjnego. Prezydent Andrzej Duda w przeciwieństwie do swych poprzedników którzy mając wątpliwości, zawsze kierowali ustawy najpierw do konsultacji społecznych a pózniej do Trybunału Konstytucyjnego, on tego nie zrobił a tzw konsultacje społeczne były pozorowane. Jeśli nawet Prezydent w ramach rożnych instytucji doradczych przy Prezydencie RP ,spotykał się z przedstawicielami rożnych ugrupowań politycznych czy też organizacji związkowych bądź pozarządowych , to nic z tego nie wynikało. A przecież tak wcześniej postępowali wszyscy poprzedni Prezydenci na czele z wychwalanym i stawianym za wzór sp Prezydentem Lechem Kaczyńskim.

Prezydent Andrzej Duda nie tylko nie próbował budować od razu swojego zaplecza bazowego ale z szybkością rewolwerowca podpisywał kolejne ustawy uchwalone przez swój były obóz polityczny. Przeprowadzenie ponownej legislacji fatalnej w skutkach ustawy o IPN zajęło raptem 9 godzin. . Polityka „wstawania z kolan” kiedy próbowała powstać , od razu uderzyła się o klęcznik i upadła na pysk.

Samo publiczne mówienie pustych patriotycznych frazesów skutkowało odbieraniem tego jako …kolejne bla bla bla Prezydenta .

Fakt , kiedy przypomni się dwa słowa po polsku a trzy po angielsku wypowiedziane w Kongresie USA przez Prezydenta Lecha Wałęsę „MY NAROD – WE THE PEOPLE” to można wpaść w kompleksy. Oczywiście że Prezydent miał napisane przemówienie. To jest praktykowane od zawsze przez wszystkich Prezydentów na świecie . Nieprzygotowanie się skutkuje bełkotem \” this this, very very\” tak jak to było na konferencji w Davos ,Prezydenta Dudy. Wszyscy przeciwnicy Prezydenta Wałęsy zarzucają mu zawodowe wykształcenie i to że przeczytał w życiu jedną książkę ale Prezydent Wałęsa w swoim życiu miał tysiące państwowych spotkań, sympozjów i nie przypominam sobie aby był na któreś z nich, nieprzygotowany. Zresztą Lech Wałęsa znany jest ze swej charyzmy i tekstów krótkich acz dosadnych w treści. Zwykle mówi krótko i na temat. I taki też jest mimo wieku jest w mediach społecznościowych. Z tym trzeba się urodzić. To trzeba mieć w DNA. Tego nie można się nauczyć. Ale można przybliżyć się do takiego uprawiania polityki.

Błędy i to katastrofalne w skutkach nie tylko wizerunkowych samego Prezydenta Dudy ale wszystkich Obywateli i Polski jako kraju.

\”Podróż „nocą” Prezydenta do Prezesa PIS, była jedną z pierwszych ogromnych , kompromitujących Urząd Prezydenta RP , wizerunkowych wpadek.

Wróćmy do Kancelarii Prezydenta .

Odchodzi Małgorzata Sadurska wybierając spokojną i lepiej płatną pracę w PZU / wtedy pewnie myślała o starcie do Europarlamentu/ od pracy Kancelarii Prezydenta RP !!.

Kiedy do KP przyszedł znany na Twitterze ,Marek Magierowski wiedziałem że mimo wcześniejszych jego kontrowersyjnych tweetów to osoba niezwykle kompetentna na stanowisko rzecznika Prezydenta. Mówiący biegle kilkoma językami taki rzecznik to dobra wiadomość przede wszystkim dla środowiska dyplomatycznego w Polsce.

Komunikatywność w takim przypadku to podstawa.

Ale Marek Magierowski składa rezygnacje i odchodzi do Ministerstwa Spraw Zagranicznych , pózniej obejmuje funkcję ambasadora Polski w Izraelu a na jego miejsce przychodzi Krzysztof Łapiński .

Dlaczego Marek Magierowski odszedł?

Spekulacjom medialnym nie było końca.

Wiadomo że był i jest osoba mającą ambicje i aspiracje polityczne .

Czy już wtedy uwydatnił się wpływ prof Krzysztofa Szczerskiego nie tylko na Prezydenta ale też na cała Kancelarię? Kiedy spotykają się dwie indywidualności prędzej czy pózniej dojdzie do konfliktu. Magierowski honorowo odszedł ustępując prof Szczerskiemu.

Postać profesora to osobny temat. Andrzej Duda podobnie jak Zbigniew Ziobro,Andrzej Mularczyk czy właśnie prof Szczerski to osoby wywodzące się ze środowiska Wydziału Prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego. Są wszyscy mocno wtedy ze sobą związani. Andrzej Duda zabrał ze sobą do KP właśnie profesora Szczerskiego .Czy też był pózniej miedzy nimi konflikt że profesor „trzyma” bardziej sztamę z Nowogrodzką niż Pałacem , działając niczym kardynał Richelieu na „dwa fronty”?

Poza przejściem Marka Magierowskiego do pracy w MSZ inne odejścia nie były polityczne a dominuje raczej biznes. Podobnie zreszta jest patrząc na odejścia rzeczników PIS.

To tylko moja prywatna opinia że tak mogło być naprawdę.

Pozniej było szereg wpadek mniejszych bądź większych medialnych na profilu Kancelarii Prezydenta .

Andrzej Duda kiedyś bardzo aktywny na Twitterze najpierw co raz bardziej milczał ograniczając swoje tweety do okoliczności sukcesów sportowców bądź kondolencji.

\"055E3F3A-DD5F-4B58-8D16-26C3B5AEA79D\"

Zwróćmy uwagę że mimo dużej ilości obserwujących tweety pojawiają się niezwykle rzadko. Kiedy są ważne sprawy a obywatele proszą Prezydenta o głos to on zwykle milczy To ogromny wizerunkowy błąd . Czasami trzeba trudne sprawy przyjąć po męsku na klatę i przynajmniej wyjaśnić.

Na początku swej kadencji Prezydent dyskutował nawet z „lemingami”.

\"\"
\"\"

Chyba sobie te tweety z Prezydentem RP w „ramki” oprawie :)).

Rzadko decyduje się na bezpośrednie kontakty z internautami z których wcześniej był znany. To kolejny sygnał. O koncie na Twitterze profesora Szczerskiego trudno cokolwiek pozytywnego powiedzieć.

Martwota medialna.

Może mylę się ale rzecznik Prezydenta powinien być w miarę aktywny w mediach społecznościowych. Przecież w jakimś sensie jest „wizytówką” swojego szefa. Tu nie chodzi tylko o jego kontakty z mediami i poszczególnymi dziennikarzami ale również z zwykłymi internautami.

Prawdziwa katastrofa najpierw nastąpiła jeśli chodzi o przygotowanie i wizytę Prezydenta na Antypodach.

Miał lecieć nowym rządowym samolotem ,po pertubacjach poleciał do Australii zabierając ze sobą liczna ekipę w tym ministra obrony narodowej.

Wizyta miała przede wszystkim służyć podpisaniu listu intencyjnego dotyczącego zakupu trzech 30 letnich korwet dla Marynarki Wojennej. Jeszcze Prezydent nie dotarł do Australii jak opinie publiczna obiegła wiadomość ze Premier Morawiecki nie zamierza kupować wysłużonych okrętów.

Czy to była do końca prawda czy było widać jak na dłoni kompletny brak komunikacji i synchronizacji decyzyjnych miedzy Kancelarią Premiera ,Kancelarią Prezydenta a MON. A minister ON z Prezydentem w samolocie leci do Australii.

Czy nikt w KPRM nie pomyślał jak bedzie „wyglądał” Prezydent w oczach kół rządzących w Australii?

Katastrofy wizerunkowej dopełnia fakt że przed wizytą Prezydenta nie wiedziano o potężnym konflikcie politycznym w Australii w wyniku którego zaraz po spotkaniu z Prezydentem RP, Premier Australii podał się do dymisji. Z cała pewnością siedząc na spotkaniu z Andrzejem Duda ,Premier Australii już wiedział ze nim nie będzie…

A wystarczyło choćby tydzień lub dwa tygodnie przed zaplanowana wizyta rzucić okiem na media australijskie, na Twittera, zapytać się ambasadora RP w Australii lub nasze służby dyplomatyczne w MSZ o bieżąca „atmosferę” w tym kraju i byłoby wszystko wiadomo. Ta wizyta powinna być wtedy ODWOŁANA i przełożona na inny termin po szybkim poinformowaniu strony australijskiej.

A tak poza aspektem historyczno- patriotycznym zamiast podpisania listu intencyjnego w sprawie korwet i pierwszego sukcesu w ogłoszonej wczesniej ekspansji” ,Prezydent Andrzej Duda rozdał troche medali i wrócił tylko ładnie opalony.

Odejście Krzysztofa Lapinskiego w tym kontekście było wtedy nieuniknione choćby ze względów honorowych. Ale że to stało się to tak szybko i to tuż przed ważną wtedy wizyta w Białym Domu było dla mnie zaskoczeniem.

Łatwo można było wtedy \”przewidzieć\” wizytę Prezydenta w USA.

Wizyta Prezydenta Andrzeja Dudy w Waszygtonie odbywała sie w atmosferze protestów Polonii i ciągłej wojny Prezydenta Donalda Trumpa z amerykańskimi mediami które to protesty pokazały polskiego Prezydenta jako osobę łamiącą Konstytucje która dla Amerykanów jest świętością. Żeby było jeszcze groźniej w kontekście afer to 50% Amerykanów już wtedy było za impeachmentem Donalda Trumpa ktory bardziej był myślami przy Prokuratorze Mullerze niż Prezydencie z Polski na którego patrzy Europa chocby przez pryzmat % PKB wydanych na obronność lub dostawy gazu..

\"26D32606-DF0D-40D4-ADA3-B80ADAE433F4\"

Prezydent Andrzej Duda pozostał ze swoją traumą. Nie chce żeby prof Szczerski odszedł a który mając na uwadze wizerunek Prezydenta RP powinien mieć HONOR i podać się do dymisji lub oddać do dyspozycji Prezydenta .PAD woli z siebie zrobić błazna niż pokazać atmosferę w swej KP.

Współczuje jakiemukolwiek  rzecznikowi Prezydenta Dudy.

Trzy lata byłem rzecznikiem jednego z najbardziej globalnie rozpoznawalnych polskich polityków na świecie ale zanim po długim namyśleniu się złożyłem CV w biurze Prezydenta byłem zwykłym internautą z kontem na Twitterze od lipca 2012 r . Rok 2017 był dla mnie ważny i zmienił całkowicie moją dotychczasową aktywność na tym medium społecznościowym. O tym żeby być znanym , mieć dużo Followersów / obserwujących/ tysiące lajków /polubień/ pod swoimi tweetami , cytowania przez znanych polityków czy dziennikarzy to marzy każdy zwykły internauta. Czasami jednak trzeba w konkretnej sytuacji ,coś wymyśleć , napisać , użyć hasztagu i liczyć na łut szczęścia. Tak było ze mną właśnie do 2017 roku kiedy ówczesny minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski przejęzyczył się w wywiadzie bodajże dla amerykańskich mediów i wspomniał o San Escobarze. Powstał wtedy słynny hasztag #SanEscobar . Z drugiego konta / konto mojej żony/ napisałem 10 stycznia 2017 r takiego tweeta.

\"\"

Tweet ten w kraju nie zrobił takiej furory aż do pewnego dnia .

W tweecie Timothy Burke oraz w tym filmiku którego zobaczył na swym posiedzeniu cały Kongres USA pojawił się ku mojemu pózniejszemu zainteresowaniu , mój tweet…

\"\"

O tym filmiku napisał portal Na Temat.

https://natemat.pl/blogi/jolantasacewicz/199209,kariera-waszcza-i-san-escobar-w-amerykanskiej-tv

Byłem akurat służbowo poza granicami kraju , dzwoni do mnie kolega z Londynu i wysyła mi tego skana.

\"\"

Mój tweet , zwykłego , nieznanego internauty pojawia się w relacji dziennikarza w głównym wydaniu Faktów TVN 24 w kontekście filmiku który został pokazany wszystkim kongresmenom w Kongresie USA…byłem zaskoczony a po fakcie że filmik wyprodukowała rosyjska Russia TV wykorzystując mojego tweeta bez mojej wiedzy i zgody, to miałem mieszane uczucia bo z jednej strony który tweet polskiego internauty może tak daleko dojść ? Z drugiej strony przybyło mi natychmiast nie tylko wielu Followersów / na podstawowe konto /@mirek_szczerba / ale też spotkał mnie ogromny hejt z strony Prawicy bo filmik wyprodukowali Rosjanie…..

24 pażdziernika 2017 r.

\"\"

Wtedy w październiku po tamtym tweecie dotyczącym afery \”San Escobar\” raz pierwszy będąc już rzecznikiem publicznie” ujawniłem” się. W kontekście sytuacji p. Krzysztofa Malinowskiego od samego początku spadła na mnie nie tylko odpowiedzialność  za wizerunek medialny Prezydenta ale też hejt że \”przybłęda z Włoch\”, \”co to Wałęsa nie ma w Polsce dobrych rzeczników że trzeba emigranta ? \”, \”oficer prowadzący Bolka\” ..to tylko te nadające się do napisania , hejtowi towarzyszyła zazdrość , zawiść , unfollow od \”swoich \” bo nie \”załatwiłem\” Follow od Wałęsy a ktoś tam produkował się \” etc. Tak jest do dziś a żeby było śmieszniej to więcej złego spotyka mnie do dziś ze strony mojego obozu niż Prawicy. Dlatego każdemu powiem żeby się najpierw poważnie zastanowił zanim podejmie decyzję czy bycia asystentem społecznym czy jakimś rzecznikiem polityka. To nie tylko odpowiedzialna funkcja ale też stresująca . Długo myślałem zanim podjąłem się tej funkcji. Mówiłem o tym też w dwóch wywiadach ale szczególnie lubię i zapamiętam mój pierwszy , poważny wywiad w życiu.

Być na pierwszej stronie i to Magazynu Gazety Wyborczej.

Duma mnie rozpierać będzie zawsze , mimo zawiści, zazdrości , hejtu i odchodzących czasami z konta , Followersów. Przyjąłem zasadę w mediach społecznościowych / zarówno na Twitterze jak i Facebooku / nie liczy się ilość ale jakość i mimo że chciałem wiele razy zamknąć konta , mój szacunek na zawsze dla p. Marszałek Małgorzaty Kidawy-Błońskiej , p. ministra Pawła Grasia ale również Adama Abramczyka i wielu prawdziwych przyjaciół / to pozostałem bo Ojczyzna jest w potrzebie 👍 ✌.

\"\"
\"\"
\"\"

https://opole.wyborcza.pl/opole/7,35086,23328426,napisal-do-lecha…

To był niezwykle trudny, medialny czas dla Prezydenta Lecha Wałęsy. Odejście wielu jego przyjaciół do których miał zaufanie, nagonka medialna w związku z ujawnieniem tzw Teczek Kiszczaka gdzie dziś wiadomo dzięki interpelacji ówczesnego posła Krzysztofa Brejzy że IPN ujawnił tylko te dotyczące osoby Prezydenta a inne są tajne . Celem ich było zniszczenie dobrego imienia Lecha Wałęsy, do tego też służyła aktywność prof Cenckiewicza i tzw jego książki. Moja żona nawet dziś mi mówi że bardziej gorszego momentu nie mogłem sobie wybrać na współpracę jako wolontariusz ..bo też nawet dziś ohydnie zarzuca mi się że pracowałem za pieniądze. Nie wspomnę że tylko przez 3 lata z powodu hejtu zmuszony byłem usunąć z swojego konta ok 6 tyś kont a z konta Prezydenta Lecha Wałęsy ponad 10 tyś kont….Wracając do tematu.

Żeby to był zwykły internauta to pół biedy ale to \”dziennikarz\”. Właśnie po raz kolejny zmienił pracę ,jest pilna potrzeba \”nawilżania\” bo poszedł do tzw \”Salonu 24\” któremu teraz \”szefuje\” p. red Jastrzębowski który wcześniej pracował w agencji p. Adama Hofmana R4S/.

Internauta aczkolwiek ironicznie , jednak zadaje pytanie na Twitterze , odpowiada \”dziennikarz\” podając \”adres mailowy\”…

\"\"

Ponieważ mu już wcześniej zwracałem uwagi za niewybredne \”dowcipy\” niegodne zawodu i etyki dziennikarskiej ,..to mi odpisał ..

\"\"

Nie dałem mu bana , młody jest ,może zmądrzeje to zrozumie swoje błędy \”symetryzmu\” . I tak jest w mediach społecznościowych od 2017 roku ale zdawałem sobie sprawę że podjąłem wtedy decyzję a po zgodzie p. Prezydenta Lecha Wałęsy , wiedziałem jakie mogą być jej konsekwencje.

Gdy więc wtedy media upubliczniły tą informację to wiedziałem już że zaczynam pracę i prawdziwą walkę o dobre imię Prezydenta Lecha Wałęsy

\"\"
\"\"

Prezydent Lech Wałęsa jest w mediach społecznościowych niezwykle aktywny . To nie tylko ogromna popularność ale też hejt którego doświadcza zarówno na Facebooku jak i doświadczał przez 3 lata mając konto na Twitterze. Wyjątkiem jest Instagram ale to konto czysto \”fotograficzne\”. To było zresztą jedyne moje zadanie aby konto Prezydenta Lecha Wałęsy było wolne od hejtu i prezentowało godnie osobę Laureata Pokojowej Nagrody Nobla i pierwszego Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej w wolnej od komunistów Ojczyżnie. Niełatwe miałem zadanie a do tego dochodził trudny charakter samego polityka ale nawet gdyby mi wtedy zaproponował płatny angaż to i tak nigdy bym się na to nie zgodził.

Doradca medialny, asystent społeczny polityka , osoby znanej ,medialnej musi być naprawdę dobrym psychologiem ,musi znać wszystkie plusy i minusy osoby którą ma reprezentować . Prezydent Lech Wałęsa , to zodiakalna Waga z wszystkimi cechami tego znaku. W swoim życiu na szczęście dla Rzeczypospolitej znalazł się w odpowiednim miejscu i czasie. Wychowany w maleńkiej miejscowości na Kujawach podobnie jak wielu Polaków wyemigrował za \”chlebem\” . Jedni wyjeżdżali na Śląsk, inni na Wybrzeże żeby pózniej nagle zderzyć się z postkomunistyczną industrializacją. To typ rewolucjonisty , stworzonego dla rzeczy wielkich ale niestety czasami nie zwracającego najmniejszej uwagi na rzeczy małe ,drobne. Będąc zodiakalnym Wagą ma poczucie sprawiedliwości społecznej , bolało go to co zobaczył jako młody chłopak w 1970 r. Reaguje instynktownie w poczuciu wyrządzonej krzywdy. Ma jednak trudny charakter. Wie o tym nie tylko jego rodzina czy znajomi , wie o tym sam Prezydent. I teraz ja , mól książkowy , wiedząc o moim \”szefie\” wszystko musiałem umieć przewidzieć i to na odległość ,pewne sytuacje których nie widać. Czy mi się udało? Nie wiem i próżno o to pytać Prezydenta. On nie ma głowy do takich spraw i pewnie nie odpowie ponieważ zawsze myślał \”dalej\” i \”globalnie\”.

Kiedy \”przyszedłem\” konto miało niespełna 17 tyś Followersów z czego 10 tyś to hejterzy, fałszywe konta oraz boty chińskie i rosyjskie. Po trzech latach konto Prezydenta Lecha Wałęsy na Twitterze było wolne od hejtu , mając 77.3 tyś Followersów ale dałem ponad 10 tysięcy \”banów\” , chyba tylko Zbyszek Hołdys dał wiecej 🙂

\"\"

Czasy zmieniły się , to z cała pewnością jest nowość w dotychczasowej komunikacji medialnej gdzie wszyscy wyobrażają sobie rzecznika Prezydenta który musi mieć swoje biuro, auto z kierowcą , sekretarki i mnóstwo asystentów a dodatkowo przy sporym angażu finansowym a tu …\”przybłęda\” , \”emigrant mieszkający w Włoszech\”…

Mam swoją prace ,rodzinę i dom poza Polska od wielu lat. Daje mi to gwarancję pełnej politycznej niezależności w każdej postaci nie tylko w tej politycznej ale również w tej finansowej oraz swobodną możliwość obserwacji bez emocji ,polskiej sceny politycznej.

Zanim jednak złożyłem „CV „do biura Prezydenta Lecha Wałęsy\” , ja bibliofil czytający w młodości i pózniej ogromną ilość książek z różnych dziedzin , rzeczywiście najpierw długo zastanawiałem się nad własną decyzją . Wszyscy wiedza kim jest i jakim jest politykiem – Prezydent Lech Wałęsa.

Jaka też będzie na mnie ciążyła odpowiedzialność za wizerunek medialny osoby Prezydenta w mediach społecznościowych?

To nie tylko honor i zaszczyt móc reprezentować Prezydenta Lecha Wałęsę w mediach, kontakty z dziennikarzami polskimi i zagranicznymi ale przede wszystkim odpowiedzialność za słowo pisane .

Lech Wałęsa to polityk niezwykle wymagający i postać o globalnym zasięgu.

Kiedy był Prezydentem obok doradcy Mieczysława Wachowskiego miał tylko jednego rzecznika- właśnie Andrzeja Drzycimskiego.

Musiałem długo przemyśleć jak ma być postrzegany i jak ma wyglądać jego wizerunek w mediach społecznościowych.

Takie miał przecież wymagania wobec mnie obok oczywiście likwidacji hejtu na jego koncie.

Ważne było że Prezydent jest nie tylko sam bardzo aktywny, tweetuje ,wrzuca zdjęcia ale to że na koncie są też inni internauci, są retweety i do tego co zagraniczne czy polskie oraz media które należą do moich obowiązków ,politycy, dziennikarze piszą o Prezydencie Lechu Wałęsie. Wiedziałem tylko wtedy że Prezydent najcześciej z braku czasu nie będzie odpisywał i cytował tweetów ale przynajmniej chociaż będzie dawał „lajki” . Wiadomo czym one są dla zwykłego internauty. To traktuje się tak jak autograf , podobnie zresztą jak to że:

\” Lech Wałęsa obserwuje Cię\” .

Podobnie jest też duma kiedy :

\”Donald Tusk obserwuje Cię\”.

To dla każdego internauty na Twitterze wielkie święto.

Pamietajmy ze Lech Wałęsa będzie obchodził kolejne rocznice swoich urodzin a do tego dochodzi jeszcze Facebook i Instagram.

Nikt z rzeczników nie jest i nie bedzie idealny.

Myślę że każdy rzecznik powinien dobrze grać w szachy.

Sam gram w szachy.

Ta gra uczy przede wszystkim strategicznego myślenia z wyprzedzeniem posunięć przeciwnika.

Rzecznik moim zdaniem musi być APOLITYCZNY i nie wyrażać publicznie żadnych a tym bardziej swoich poglądów politycznych.

Najlepiej żeby był bezpartyjnym fachowcem od PR , znającym biegle kilka języków ,mającym dobrze opanowane media społecznościowe i mającym „centrowe myślenie” bez zadufania w wspaniałość i dominację własnego obozu politycznego połączonego z docenieniem siły przeciwnika politycznego .

Nowoczesny rzecznik nie będzie tylko ślepym i posłusznym „przekaźnikiem” Prezydenta ale przy swoim centrowym myśleniu może wykazać się odwaga :)) i zaproponować Prezydentowi własne koncepcje czy rozwiązania. Czy Prezydent to rozważy czy też nie pozostanie to jego decyzja. Wiem że Prezydent Lech Wałęsa miał i ma do mnie przede wszystkim zaufanie a to jest jednym z najważniejszych czynników dla współpracy. Nigdy go nie zawiodłem / no może raz na 75 urodziny / i nigdy go nie zawiodę w przyszłości nawet jak nasza współpraca z przyczyn obiektywnych zakończyła się.

Jaki był mój bilans .?

Przeprowadzony audyt konta.

\"2A12631C-EB68-42AC-BE62-9BB05A37E9DF\"
\"2B3F7A86-6644-43C5-923D-4D043A67CD4C\"

86 % prawdziwych Followersów / 14% konta nieaktywne / i to przy 77300 wszystkich Followersach oraz po udzieleniu 10 tyś \”banów\” .Myślę że to przyzwoity wynik.

Eliminacja choćby ponad 5 tys kont / płatni trolle, hejterzy, fałszywe konta ,boty polskie, rosyjskie i chińskie/daje już pełen komfort pracy znanemu politykowi bądz dziennikarzowi i nie trzeba być red Piaseckim i oświadczać na Twitterze że ma tak ustawione konto które \”widzi\” tylko tych które on sam \”obserwuje\” a bodajże ponad 540 tyś kont-dziennikarz nie chce widzieć…

Nie wiem jak Państwo ale ja red Piaseckiego nie mam potrzeby \”obserwować\” i czytać jego komentarzy. Choćby dlatego że jego konto nie podaje żadnych , bieżących informacji a publicyści i ci pseudopublicyści nie są mi do szczęścia potrzebni bo sam potrafię czytać , słuchać ,myśleć , wyciągać swoje wnioski i nie zamierzam robić im \”reklamy\”.

\"E7EB91D1-9F7B-42D4-9BE8-C9A41986CD19\"

Co prawda też z jednej strony wynik może cieszyć ale z drugiej strony jest przykro patrzeć jaka jest prawdziwa skala hejtu.

Te 5 tyś kont to naprawdę prawdziwa „Puszka Pandory” Twittera PL. To siła PIS . Nie miałem innego wyjścia. Kiedy były \”bany\” czasowe to myśleli że to oznaka słabości p. Prezydenta, przeczekają i zaatakują przy pomocy hasztagów a zwłaszcza jednego #Bolek. No cóż myślę że dopiero teraz wiedzą , jakiego tak naprawdę , mieli przeciwnika…Uśmiechałem się czytając ich że \”Bolek dał bana chociaż go nawet nie obserwowałem \”….

Konta te z których większość nie ma nic wspólnego z merytoryczną kulturalną krytyką.

Gdyby dodać bany to byłoby ponad 110 tysięcy Followersów ale i tak nigdy nie byłbym nawet dziś z siebie do końca zadowolony. Zresztą Prezydent był zmęczony tym hejtem.

Moim „idolem” doradcy , rzecznika Prezydenta jest i będzie zawsze śp profesor Zbigniew Brzeziński i to nie tylko ze względu na te jego słynne zdjęcie w Białym Domu z Prezydentem Jimmi Carterem.

\"8153549C-7CB9-4AA0-8127-20EF9F09183A\"

Był nie tylko wybitnym doradcą Prezydenta Jimmiego Cartera ale też doskonałym analitykiem / dziś to byłby nim dobry researcher , infobroker / mającym pod kontrola i wiedzą, całą złożoną wtedy problematykę relacji i znajomości Europy Wschodniej i Związku Sowieckiego.

Profesor miał mózg łączący skanera z komputerem, mogący nie tylko na zimno, szybko analizować sytuację ale też przewidzieć rozwój wydarzeń. Tylko dobry psycholog i analityk jest wstanie przewidzieć coś wcześniej i zaproponować rozwiązanie lub nawet pewnymi działaniami wymóc na swych przeciwnikach kontrolowane przez niego, reakcje. W tym wszystkim również pomaga szeroki research oraz pełne wykorzystanie wszystkich informacji i wiadomości które są nie tylko z tych różnych /open source/ otwartych zródeł ale też tych niejawnych, zródeł wywiadu i kontwywiadu.

Gdy patrzę się na zdjęcie profesora Brzezinskiego z Prezydentem USA to wybaczcie mi nieskromność po trzech latach rzecznikowania ale mam lekkie deja vu mojego spotkania z Prezydentem Lechem Wałęsą.

\"2F9AD9B1-5ACB-457C-9663-74695BF4F7DD\"

Rozmawialiśmy wtedy o pewnych strategiach współpracy w mediach społecznościowych i zawsze mogę z siebie być dumnym że Prezydent mnie wysłuchał i zgodził się z pewnymi kwestiami.

Nigdy tego nie zapomnę

Nigdy też nie śmiałbym się nawet próbować porównywać z moim ideałem doradcy i  z genialnym profesorem ale wiele o nim czytam i chciałem wtedy jak najlepiej reprezentować p. Prezydenta Lecha Wałęsę.

Kiedy patrzyłem po roku współpracy na to że profile Prezydenta zarówno na Facebooku jak i na Twitterze były w TOP 4 najpopularniejszych polityków i był progres wyników, to serce radowało się.

\"\"

O większych szczegółach współpracy być może kiedyś napiszę w mojej książce o Prezydencie Lechu Wałęsie która będzie z całą pewnością inna niż wszystkie do tej pory napisane o Prezydencie .

Nie wszystko było idealne , zaliczyłem też porażkę

Tytuły najpoważniejszych mediów poinformowały o mojej decyzji.

\"81A6C918-DA7F-4E4F-BB81-E361808409E9\"
\"EA3277A0-291C-4D30-965D-FA632C1AF0B2\"
\"4FF663CD-6EF7-4986-9B66-87A3F2C6C8E6\"
\"588B8E4D-ACDC-4C3F-9013-B4409E66A4DA\"
\"61FC103D-02E3-4484-BF5D-6CB08D8C468F\"

Nawet media węgierskie napisały o honorowej dymisji.

\"30D42EAA-72D3-4585-B9CA-B3EAC19DDA60\"

Co wtedy można zrobić jak zawiodło się Prezydenta ? Każdy oficer i żołnierz wie o tym.

HONOR.

Nie czułem się wtedy tak jak inni ,\”przyspawany do fotela\” . Zawiodłem Prezydenta , nieważne że tylko raz.

DYMISJA lub PODANIE SIĘ NATYCHMIASTOWE DO DYMISJI.

Czy Prezydent bądz Premier badz Marszałek Sejmu lub Marszałek Senatu dymisję swojego rzecznika przyjmie lub odrzuci to jest i ma być tylko jego osobistą decyzją. W moim przypadku Prezydent Lech Wałęsa moją dymisję odrzucił i wróciłem do współpracy.

Jestem i na zawsze będę chociaż \”wirtualnie\” przy Prezydencie Lechu Wałęsie. Były i będą dla mnie ciężkie chwile…

\"\"

To twardziel i piszący zawsze w punkt .

Kiedyś na Twitterze .

\"\"

Teraz na Facebooku.

\"\"
\"\"

Serce ♥️🇵🇱 raduje się i będzie zawsze się radować.

Przed Stanem Wojennym marzyłem aby zostać dziennikarzem , pózniej analitykiem a jestem i będę tylko blogerem ….

\"\"

www.mirekszczerba.com

Dziękuję Państwu za uwagę.