WSI. \”Żołnierze Przeklęci\”.
Warning: Attempt to read property "post_excerpt" on null in /home/klient.dhosting.pl/mirek0712/mirekszczerba.pl/public_html/wp-content/themes/newsphere/inc/hooks/hook-single-header.php on line 67
Warszawa.4.09.2006 r.
\”Zaproszenie przekazał mi przełożony ustnie. Poinformował że w poniedziałek o określonej godzinie mam być w siedzibie ówczesnego BOR przy ulicy Podchorążych. Mam być ubrany w mundur a reszty dowiem się na miejscu…..Do miejsca wysłuchania przyprowadzał jakiś harcerz z ZHR. Podkomisja zasiadała w obskurnym pomieszczeniu koszarowym które moim zdaniem mogło wcześniej pełnić funkcję sali wykładowej\”…
Te słowa w 2006 roku wypowiedział oficer w mundurze zapewne galowym , pułkownik Wojska Polskiego w wolnej, demokratycznej Rzeczypospolitej Polskiej gdzie w tej komisji poza grupą 15 oficerów z WSI , reszta czyli Przewodniczący , wiceprzewodniczący i zapewne kilku innych w ogóle w wojsku nie byli ,sami nie mają a przez to nie szanują munduru oficera nie odbyli żadnego wojskowego przeszkolenia, nie znają z własnej autopsji do dziś ani placu apelowego ,musztry ani koszar że o poligonach nie wspominam. Ja w wojsku byłem 6 lat w tym pierwsze swoje dwa lata przez 724 dni w LWP a pozniej w Wojsku Polskim z czego jestem i będę na zawsze -bardzo dumny ……Oni \”Wojsko\” znają jedynie z komputera i dokumentów które dane im było oglądać ale oto wtedy zapewne chodziło tym którzy te dwie Komisje wymyślili i je powołali…. A tak na zupełnym już marginesie to na założenie munduru nigdy nie jest za pózno skoro więc historyk czy astronom tak są związani z z \”wojskiem\” to może by tak jak innym , założyć im karty mobilizacyjne , przyznać kategorię i wysłać do wychwalanych przez nich choćby Wojsk Obrony Terytorialnej co byłoby dla nich z całą pewnością ogromną dumą oraz zaszczytem a zdjęciami z poligonu mogliby się pochwalić w mediach społecznościowych :))
Siedzieliście Państwo w swoim życiu przed taką smutną Komisją złożoną z dyletantów mających inny, ukryty cel o którym nie ma pojęcia wezwana na przesłuchanie osoba \” ?
Ja tak siedziałem jak ten pułkownik ale 24 lata wcześniej –22.02.1982 r w Bydgoszczy w siedzibie PR i TV. Do siedziby radia wpuścił mnie żołnierz z bronią gotową do strzału z jednostki wojskowej w której i tu słychać szyderczy chichot historii był, obecny Przewodniczący Solidarności . Po wielu pytaniach nie związanych ani z moim wyuczonym zawodem ani z wykonywaną pracą w radiu których w ogóle nie rozumiałem jako dopiero co świeżo upieczony technik realizacji dźwięku ale za to zwykły , dumny członek 10 milionowej ,zawieszonej wtedy Solidarności na koniec przesłuchania podsunięto mi wtedy do podpisu jakieś papier ,później dopiero zrozumiałem że była to tzw \”lojalka 184\”. Starsi wiekiem dziennikarze i byli pracownicy Radiokomitetu wiedzą co to był za dokument. Nie podpisałem i po pierwszej mojej pracy zamiast iść dalej się uczyć na studia ,jednocześnie pracując w radiu ,spełniając swoje marzenia bycia dziennikarzem, znalazłem się na bruku….. No cóż nie trzeba oglądać filmów , własne życie \”pisze\” najlepszy scenariusz…
Wszystko co dotyczy specyfiki wojskowych służb wywiadu i kontrwywiadu zwłaszcza działających w strefie działań wojennych i zagrożenia życia żołnierzy jest fachowo opisane w książce którą mam zaszczyt promować – \”WSI. Żołnierze Przeklęci \” autorstwa płk Kafira i płk Wolfa , dwóch oficerów z których jeden musi ukrywać swoje prawdziwe personalia , oficerów kontrwywiadu wojskowego mających duże doświadczenie praktyczne i wiedzę a którzy byli na misjach zagranicznych narażając swe życie naprawdę a nie za biurkiem więc ja nie będę się powtarzał a zajmę się researchem i analizą faktów , dziś już zapomnianych , przemilczanych, niewygodnych dla władzy PIS a mających ogromny wpływ na \”postrzeganie\” WSI w 2006 r. Oczywiście że \”świętoszków\” w tych służbach też nie było ale popełniono ogromny błąd gdyż \”zapakowano\” do jednego worka wszystkich bez wyjątku i tych dobrych i tych złych co w konsekwencji przyniosło tylko korzyści polityczne dla jednego ugrupowania , trochę korzyści finansowych dla kilku \”wybrańców\”, pozwy i wypłaty odszkodowań w wyniku przegranych spraw w sądach przez Skarb Państwa a \”operacyjne\” straty i co najgorsze -utracenie zaufania naszych sojuszników w NATO które mamy do dziś co najlepiej było widać ostatnio na podróży Prezydenta Ukrainy do USA i żadne oświadczenia nie zmienią faktów które znam nie tylko z doniesień medialnych ale również z analiz OSINT dotyczących dwóch lotów już w poniedziałek z bazy Andrews poprzez bazę Rammstein w Niemczech a który tylko jeden z tych samolotów był tym \”właściwym\” ,drugi leciał jako \”przykrywka\” . Wiadomo ile naprawdę użyto samochodów ochrony na jednej z stacji kolejowych i była to inna liczba niż wszyscy widzieli na filmikach które nie powinny się pojawić ani w mediach społecznościowych ani w jednej ze stacji telewizyjnych ,jak cała operacja logistyczna była zabezpieczona etc . Moim zdaniem słusznie postąpiono ponieważ nie ma u nas żadnej tajemnicy informacji ,system zabezpieczenia jej jest dziurawy jak sito a takie newsy pojawiłby się natychmiast zwłaszcza w tych mediach które się określają mianem -\”TYLKO U NAS\”. Wrócmy do książki.
Nie da się ukryć że tak było….
👇
Jakie są fakty ?
\”Trzy lata więzienia i 10-letni zakaz pełnienia funkcji publicznych – taki wyrok usłyszał dziś Mariusz Kamiński. Były szef CBA został skazany w związku z nieprawidłowościami wokół akcji Biura w sprawie tzw. afery gruntowej. Wyrok jest nieprawomocny.
Sąd uznał, że Kamiński zaplanował i zorganizował prowokację CBA, zlecił wprowadzenie w błąd Andrzeja K. i podżeganie go do korupcji. Zdaniem sądu brak było podstaw do wszczęcia akcji CBA w resorcie rolnictwa. Według sądu CBA podżegało do korupcji, nie było podstaw prawnych i faktycznych do wszczęcia operacji ws. odrolnienia gruntu w ministerstwie rolnictwa.
Proces dotyczy słynnej operacji CBA w tzw. aferze gruntowej z lata 2007 r. CBA zakończyło tę operację specjalną wręczeniem Piotrowi Rybie i Andrzejowi K. tzw. kontrolowanej łapówki za \”odrolnienie\” gruntu na Mazurach w kierowanym przez Andrzeja Leppera ministerstwie rolnictwa (zostali za nią nieprawomocnie skazani w ub.r.). Finał akcji miał utrudnić przeciek, wskutek czego z rządu odwołano szefa MSWiA Janusza Kaczmarka.\”
👇
Afera gruntowa. Mariusz Kamiński skazany za akcję CBA – Wiadomości (onet.pl)
Kolejny cytat z książki
👇
\”Służby specjalne stają się zapleczem politycznym rządzącej partii. W naszym kraju zdarzyło się już tak, że ci, którzy zarzucali upolitycznienie służbom specjalnym, po objęciu władzy, z pełnym zaangażowaniem przystąpili do ich używania w celach inwigilacji i zwalczania konkurencji politycznej.
Ingerencja polityków w służby specjalne, podszyta partykularną motywacją, zawsze działa destrukcyjnie. Służby przy każdorazowej zmianie władzy wykonawczej stają się przedmiotem rozgrywek. Politycznym decydentom, którzy tak naprawdę nie są fachowcami w dziedzinie bezpieczeństwa, obronności, a tym bardziej służb specjalnych, wydaje
się, że jeśli wymienią ludzi, to nadadzą służbie nową jakość.
Nic bardziej mylnego.
Każda z takich zmian niesie ze sobą szereg niebezpieczeństw. Nawet gdyby przyjąć, że wymienia się fachowców na innych fachowców, tyle że lojalnych wobec władzy, to i tak inercja jest nieunikniona. W chwili, gdy likwiduje się jedną instytucję, a powołuje się w to miejsce inną i do tego wymienia się większość kadry, skuteczność spada niemalże do zera. To idealny czas, by okaleczoną i osłabioną służbę zinfiltrować. Na pewno takiej okazji nie odpuszczają wrogie służby specjalne\”.
W tym powyższym zacytowanym przez mnie fragmencie książki należy się na chwilę zatrzymać ponieważ tkwi w tych słowach sedno słabości naszych służb i tu nawet nie do końca chodzi o likwidację tej czy tamtej służby i zmiany tabliczki na budynku. Moja niezależność jako blogera ma ta to do siebie że będąc de facto z boku widzę problemy ostrzej i to nie jest symetryzm a jedynie chęć, troska i zapewne tylko moje marzenia aby nasze służby były naprawdę silne a nie jedynie w oświadczeniach rzecznika koordynatora służb specjalnych. Nie zamierzam też bronić wszystkich oficerów WSI czy też innej służby a z tego powodu że wszędzie zdarzają się \”czarne owce\” które niszczą wizerunek całej formacji i pracy tym bardziej w niebezpiecznych i zagrażających życiu warunkach -wielu oficerów. Niestety trudno nie zgodzić się z wieloma sentencjami w tym zacytowanym fragmencie. Każda partia zaraz po zdobyciu władzy w pierwszej kolejności robi \”skok na służby\” chcąc mieć pełną kontrolę nad nimi i tu żadna partia nie jest bez winy. Tak dzieje się od 1989 roku kiedy upadł w Polsce przynajmniej oficjalnie komunizm i socjalizm.
Co zrobić żeby to zmienić ?
Czy służby specjalne mogą być w przyszłości APOLITYCZNE czy pozostanie ten temat na zawsze utopią?
Za rządów PIS amatorszczyzna służb sięgnęła zera. Nie łudzmy się że któryś z polityków partii rządzącej wyjdzie przed szereg lub przed Prezesa Kaczyńskiego ,będzie się bił w piersi i przyzna do błędów. Oni partyjną strategię – znaną jako \”WINA TUSKA\” opanowali do perfekcji ale zmiany muszą nastąpić .
Pierwsza sprawa jest podstawowa i najważniejsza:
👇
\”WYCHODZĄC DO PRACY MUSIMY SWOJE PRYWATNE POGLĄDY POLITYCZNE ZOSTAWIĆ NA PROGU SWEGO DOMU\”.
👇
W SŁUŻBACH SPECJALNYCH MUSZĄ PRACOWAĆ WYŁACZNIE PROPAŃSTWOWCY A PODSTAWĄ PRACY TAM JEST ICH NAJPIERW SPECJALISTYCZNE WYKSZAŁCENIE , NASTĘPNIE DOŚWIADCZENIE NAJLEPIEJ PRAKTYCZNE . SŁUŻBY SPECJALNE NIE MOGĄ BYĆ JUŻ NIGDY SIEDLISKIEM GRUP KOLESI O JEDNYCH POGLĄDACH POLITYCZNYCH./ Tak było przed 2015 rokiem gdzie w służbach ABW-CBA powstał układ wrocławsko-katowicki/
👇
WYKORZYSTANIE WIEDZY I DOŚWIADCZENIA , KWALIFIKACJI WSZYSTKICH BEZ WYJĄTKU OFICERÓW REZERWY WYWIADU I KONTRWYWIADU ./ Komisje Likwidacyjno-Weryfikacyjne okazały się po latach jedynie – prawicową Inkwizycją dotyczącą WSI /
👇
Ktoś kiedyś mądrze stwierdził że \”statek przechylony na jedną burtę zawsze zatonie\”. Tak analogicznie zawsze było też ze służbami specjalnymi . Trzeba raz na zawsze skończyć z tezą że \”zwycięzca w wyborach bierze wszystko\”. Oczywiście jasnym jest że błędy zrobione przez obecnych decydentów muszą zostać sprawiedliwie i w majestacie prawa -rozliczone . Przede wszystkim chodzi o niedopuszczalne zastosowanie przeciwko Opozycji – izraelskiej , wojskowej cyber broni mającej w swym założeniu służyć przede wszystkim do walki z terroryzmem czy nielegalnym handlu bronią, jakim jest obecnie nie tylko PEGASUS ale też PREDATOR , CIRCLE czy ostatnio opisany przez mnie w jednym z blogów -system o nazwie HERMIT .
👇
W służbach specjalnych faworyzowano do tej pory jedną bądź drugą opcję polityczną. Aby wygrać z rosyjskimi czy chińskimi służbami specjalnymi trzeba w kontrwywiadzie doprowadzić do \”operacyjno-analitycznej burzy mózgów \” osób tam w przyszłości pracujących a różniących się wszystkim między sobą.
👇
NATYCHMIASTOWA LIKWIDACJA FUNKCJI KOORDYNATORA SŁUŻB SPECJALNYCH – W TEORII ZAŁOŻENIA BYŁY DOBRE ALE W PRAKTYCE NIGDY SIĘ NIE SPRAWDZIŁA / TO STANOWISKO BYŁO ZAWSZE UPOLITYCZNIONE A KOORDYNATORAMI BYLI \”HARCERZE\” Z POSZCZEGÓLNYCH PARTII SPRAWUJĄCYCH W DANYM CZASIE WŁADZĘ /
👇
ZMIANA PODLEGŁOŚCI SZEFÓW SŁUŻB SPECJALNYCH – Agencji Wywiadu , Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego , Służby Ochrony Państwa . SZEFOWIE TYCH SŁUŻB MUSZĄ WYWOWDZIĆ SIĘ Z ŚRODOWISKA SŁUŻB KTÓRYM PRZEWODZĄ, NIE MOŻNA SZEFEM WYWIADU ZROBIĆ FACETA WYWOWDZĄCEGO SIĘ Z KONTRWYWIADU CZY SŁUŻBY GRANICZNEJ / Tak jest w USA a jeśli chodzi o szefów służb to można prześledzić kariery poszczególnych szefów CIA /
👇
ZMIANA I PRAWDZIWE A NIE ILUZORYCZNE WZMOCNIENIE CYWILNEJ KONTROLI NAD SŁUŻBAMI PRZEZ ODPOWIEDNIE KOMISJE SEJMU I SENATU. / Tak jak to jest w USA /
👇
LIKWIDACJA PODLEGŁOŚCI CBA . TO NIE JEST ŻADNA SŁUŻBA SPECJALNA A STRICTE POLICYJNA, PODOBNA DO SŁUŻBY SKARBOWO-CELNEJ KTÓRA Z RACJI SWEGO FUNKCJONOWANIA I WYKONYWANYCH ZADAŃ POWINNA PODLEGAĆ BARDZIEJ MINISTROWI FINANSÓW NIŻ MINISTROWI SPRAW WEWNĘTRZNYCH I ADMINISTRACJI / W Włoszech odpowiednikiem CBA jest Guardia Finanza /
👇
FUNKCJONARISZE SŁUŻBY OCHRONY PAŃSTWA MUSZĄ CZUĆ SIĘ W SWEJ PRACY TAK PEWNIE JAK FUNKCJONARIUSZE SECRET SERVCE / W USA są agenci Secret Service którzy ochraniali kilku kolejnych Prezydentów USA i innych najważniejszych urzędników i naprawdę nie było ważne dla nich czy Prezydenci wywodzili się od Demokratów czy Republikanów . Liczyła się ich wiedza, doświadczenie i kwalifikacje a nie przynależność partyjna . /
👇
TRZEBA SKOŃCZYĆ RAZ NA ZAWSZE Z TEZĄ ŻE SŁUŻBY SPECJALNE SĄ PRYWATNO- POLITYCZNYM \”FOLWARKIEM\” DLA KAŻDEJ RZĄDZĄCEJ EKIPY.
👇
POLITYCY MUSZĄ RAZ NA ZAWSZE SKOŃCZYĆ Z TEZĄ :
\” FUNKCJONARIUSZ SŁUŻB SPECJALNYCH- MIERNY ALE WIERNY\”
To tyle moich spostrzeżeń tego co chciałbym widzieć w przyszłości po zmianie władzy.
A propos naszych największych sojuszników to niech Państwo zgadną kto napisał poniższy tekst ?
👇
Aha to mam rozumieć że Amerykanie byli tymi \”złymi chłopcami\” którzy że nie dość że umorzyli komunistycznej Polsce 15 mld długu / akcja uwolnienia 6 oficerów CIA w Iraku za którą podziękował w liście naszym oficerom wywiadu Prezydent USA/ to jeszcze podpowiadali kolegom z Polski kogo należy się \”pozbyć za podejrzane związki z Moskwą\” . Nie mam już więcej pytań co do tego \”eksperta od służb specjalnych\” . Jestem jednak ciekaw jakby na ten tekst zareagowano w Langley -siedzibie naszego największego sojusznika jakim jest CIA .Zapewne nawet by już nie powiedziano w przyszłości komukolwiek w naszym kraju że w ogóle ktoś ważny jedzie pociągiem z Ukrainy aby na jednej z stacji kolejowych przesiąść się z pociągu i polecieć dalej ….Oczywiście że nie wszystko w historii naszej sojuszniczej , wywiadowczej współpracy z Ameryką było dobre bo należy pamiętać choćby o więzniach z bazy w Guantanamo przywiezionych do Polski / zapewne wspomniany prof Siemiątkowski związany z SLD mógłby coś więcej powiedzieć w tym temacie /. Generalnie jednak tak to my na pewno nigdy nie zbudujemy dobrej współpracy z CIA czy innymi sojuszniczymi służbami specjalnymi krajów NATO . A kto tak napisał powyższy tekst ?
👇
Kapuś kierował służbami w III RP – Piotr Wojciechowski (rodaknet.com)
Przypomnę Państwu że ten tekst napisał -astronom z wykształcenia który w wojsku nigdy nie był , nie zna z własnej autopsji ale za to zna z teorii oraz dokumentów które niestety dane mu było zobaczyć już od 1992 roku dlatego zapewne w 2006 roku zrobiono go wiceprzewodniczącym Komisji Likwidacyjnej WSI a dziś jeden z większych mądrali na Twitterze i uważający się za największego \”eksperta\” od służb..
Wróćmy do książki.
👇
\”Oficerowie z każdego spotkania sporządzali notatki. Potwierdza to również Raport z likwidacji WSI, w którym mowa o kontaktach oficera WSI kpt. Piotra Polaszczyka z Janem Parysem, Janem Olszewskim i Lechem
Kaczyńskim. Polaszczyk został zwolniony ze służby w WSI w roku 1995. Jego nazwisko wypłynęło po raz kolejny przy słynnej aferze SKOK Wołomin\”.
Sprawdzamy tą informację w raporcie dot WSI / link poniżej/
👇
👇
Przypomnę że Jarosława Kaczyńskiego w grudniu 1990 Prezydent Lech Wałęsa uczynił szefem swej kancelarii. A więc już wiadomo że kontakty polityków Prawicy z oficerami WSI były nawiązane rok pózniej -jesienią 1991 roku. Zgadza się to co piszą autorzy książki z tym co jest w raporcie do którego będziemy jeszcze wracać. Kpt P. Polaszczyk po odejściu do cywila nie mógł być rzeczywiście inspirowany przez przełożonych z WSI. Nie mieli oni już na niego żadnego wpływu, a jednak jego kontakty z politykami Prawicy nie zostały przerwane a wręcz przeciwnie trwały nadal ponieważ były już oficer WSI miał \”wiedzę\” która była bardzo cenna dla polityków Porozumienia Centrum.
Tu dochodzimy w zasadzie do zródła konfliktu między Prezydentem Lechem Wałęsą a jego podwładnymi –braćmi Kaczyńskimi. To fragment artykułu redaktora Walenciaka
👇
Bracia Kaczyńscy pracując w Kancelarii Prezydenta RP wykorzystywali ten urząd państwowy do uprawiania swojej polityki której nie mógł na dłuższą metę zaakceptować Prezydent RP. Spójrzmy do raportu WSI który potwierdza 2 spotkania i próbę wytypowania oficerów WSI do Biura Bezpieczeństwa Narodowego dodając że po ustąpieniu Zalewskiego te spotkania ustały….
👇
Robili to wykorzystując choćby do tego Macieja Zalewskiego który będąc również sekretarzem stanu w Kancelarii Prezydenta RP / 22 .12 1990 do 31.101991/ spotykał się z oficerami WSI co było niedopuszczalne choćby tylko z prawnego punktu widzenia.
Maciej Zalewski w 1990 znalazł się wśród założycieli Porozumienia Centrum. Pełnił funkcję zastępcy Jarosława Kaczyńskiego jako redaktora naczelnego „Tygodnika Solidarność”. Należał też do twórców Fundacji Prasowej „Solidarność” i pomysłodawców stworzenia przedsiębiorstwa Telegraf. W 1991 był sekretarzem Komitetu Obrony Kraju w Kancelarii Prezydenta Lecha Wałęsy. Jego nazwisko pojawia się pózniej w zeznaniach oficerów w procesie dotyczącym próby obalenia Prezydenta RP w 4.06.1992 roku / szyfrogram PF 100 / która miała nastąpić w wyniku upadku rządu Jana Olszewskiego. Zeznania w tamtym procesie zarówno ówczesnego ministra spraw wewnętrznych Antoniego Macierewicza jak i Piotra Naimskiego / były szef UOP / zniknęły. Wszystko się logicznie układa….Chyba historyk jak i astronom nie spodziewali się że znienawidzony przez nich bloger i researcher będzie po latach wykorzystywał raport WSI ale nie tak jakby oni sobie tego życzyli… :)))
To było tak na marginesie ,wracamy do książki choć dalej mroczna, ukrywana historia wychodzi na jaw.
👇
\”O próbach dotarcia polityków PiS do WSI świadczy jeszcze jedno udokumentowane zdarzenie. W 2004 roku został
zatrzymany przez komórkę bezpieczeństwa WSI major Arkadiusz T. w związku z tym, że wynosił kserokopie tajnych
materiałów. On sam tłumaczył się, że chciał je zanieść posłom z sejmowej komisji ds. służb specjalnych. Ustalono,
że miał kontakty ze Zbigniewem Wassermannem, który w tym czasie był przewodniczącym komisji ds. służb specjalnych i wiceprzewodniczącym komisji śledczej w sprawie PKN Orlen.\”
Major Arkadiusz T./ nazwisko doskonale mi znane ale ustawa RODO obowiązuje więc nie można ujawnić / współpracujący z śp Zbigniewem Wassermanem , byłym koordynatorem d/s służb specjalnych….uśmiechnąłem się bo obecnie już jako \”cywil\” z WSI pracuje w pewnej instytucji doskonale Państwu znanej… Co oni wszyscy mają za jakąś naprawdę chorą psychicznie fobię wynoszenia dokumentów z państwowych cywilnych i wojskowych instytucji ?
\”Działał w interesie Państwa \”
No to go Państwo PIS pózniej jak sprawa ucichła odpowiednio za to wynagrodziło )))
👇
Wojskowe tajemnice | Dziennik Polski (dziennikpolski24.pl)
👇
\”Czarny obraz\” służb specjalnych – WP Wiadomości
👇
\”Ustawa uchwalona przez Sejm 9 czerwca 2006 roku przewidywała powołanie dwóch nowych instytucji: SWW i SKW. Jednocześnie w ustawie z tego samego dnia zatytułowanej „Przepisy wprowadzające ustawę (…)” zlikwidowano WSI, a do zabezpieczenia procesu likwidacji powołano Komisję Likwidacyjną i Komisję Weryfikacyjną. Teoretycznie dwa oddzielne
byty. Przyjrzyjmy się najpierw tej pierwszej. Zadaniem Komisji Likwidacyjnej była inwentaryzacja majątku trwałego
WSI, jego podział na rzecz nowych instytucji SKW i SWW, zapewnienie Komisji Weryfikacyjnej dostępu do materiałów operacyjnych WSI bieżących i archiwalnych, przejęcie funduszu operacyjnego oraz aktywów operacyjnych….. Równolegle z Komisją Likwidacyjną działała Komisja Weryfikacyjna, z Macierewiczem, wówczas wiceministrem obrony narodowej, na czele. Miała ona się zająć weryfikacją żołnierzy WSI. W komisji zasiadały 24 osoby\”
Te dwa cytaty z książki są ważne ze względu na sprawę osoby będącej członkiem Komisji Likwidacyjnej a oskarżonej o szpiegostwo na rzecz rosyjskiego wywiadu zagranicznego SVR. Pozwala nie tylko zrozumieć zwykłemu czytelnikowi i internaucie istotę problemu a także pokazuje jaką operacyjną \”wiedzę\” mogła ta osoba \”posiąść\” jeżeli się potwierdzi jej werbunek
👇
\”Komisja Weryfikacyjna miała trzy siedziby. Pierwsza mieściła się w obiektach BOR…Komisja po powołaniu SKW przeniosła się do obiektów przy ulicy Oczki, czyli do byłej siedziby kontrwywiadu WSI.…. W 2007 roku Macierewicz zrezygnował z kierowania komisją ze względu na uzyskanie mandatu poselskiego. Przewodniczącym komisji został były premier Jan Olszewski. Po przegranych wyborach przez PiS komisja pod kierownictwem Olszewskiego przeniesiona została do pomieszczeń BBN.\”
To jest niezwykle nie tylko ciekawy ale ważny cytat w kontekście pewnej sprawy o której jako pierwszy napisał w tygodniku Polityka – redaktor Grzegorz Rzeczkowski a ja pisałem o tym w blogu \”Rosyjska Ośmiornica\”
Oto fragment :
👇
\”Cały zasób operacyjny SKW znajduje się w jej warszawskiej siedzibie przy ul. Oczki, kilkaset metrów od Dworca Centralnego. Za bezpieczeństwo zbioru odpowiadała Agnieszka W., dyrektor biura ewidencji i archiwum SKW, jedna z najbardziej zaufanych osób Macierewicza.… …4 października 2007 r. w pomieszczeniu EO-Bazy stało się coś, co można zobaczyć jedynie w filmach szpiegowskich, ale z niższej półki. Funkcjonariusze wnieśli do pomieszczenia komputer z dwoma twardymi dyskami. Tak rozpoczęło się trwające co najmniej dwa wieczory kopiowanie tajnych danych z EO-Bazy. Co dokładnie skopiowano i po co – tego nie udało się ustalić. Teoretycznie możliwe było nawet zdublowanie całej bazy danych SKW.…… 16 listopada 2007 r. władzę ma przejąć rząd PO-PSL. W poprzedzającą noc na ul. Oczki podjeżdżają wojskowe ciężarówki. Żołnierze wynoszą z siedziby SKW akta zlikwidowanych WSI i ładują do samochodów. Teczki jadą kilka kilometrów dalej, do siedziby prezydenckiego Biura Bezpieczeństwa Narodowego przy ul. Karowej, gdzie w ślad za nimi przenosi się komisja weryfikująca żołnierzy WSI, kierowana przez byłego premiera Jana Olszewskiego\”.
👇
Biały Wywiad. Rosyjska „Ośmiornica”. – Source Intelligence (wpcomstaging.com)
Czy następna władza coś z tym zrobiła ? Nic a teraz się dziwią że wcześniej jakiś \”johnbinghamjr\” czy obecnie tzw \”Emilia Kamińska\” ale także historyk czy astronom ,obaj byli członkowie Komisji Likwidacyjnej w chwili zagrożenia swoich pozycji ,wyciągają co chwila jak \”królika z kapelusza\” rożne dokumenty .
Politycy Platformy Obywatelskiej którzy mieli swego czasu wpływ na służby specjalne sami sobie są winni za brak jakichkolwiek zdecydowanych działań wobec Antoniego Macierewicza i środowiska z którym współpracuje a ma wpływ na służby specjalne . Szczerze to nie wierzę że coś się zmieni bo są już dawno porobione kopie z \”kopii\” i \”granie\” dokumentami na kilku \”fortepianach\” / media społecznościowe, publiczne, książki / nie ustanie nigdy.
👇
\”Nie ulega wątpliwości, że w początkowym etapie komisja działała po omacku, a determinantą zadawanych pytań była wyobraźnia członków komisji, niepokrywająca się z rzeczywistością.\”
👇
Oprócz 15 oficerów WSI w Komisji Likwidacyjnej zasiadało 3 historyków, w tym jeden z nich był Przewodniczącym , 3 prawników z tym że tylko jeden z nich był ekspertem w dziedzinie służb specjalnych ,astronom którego zrobiono wiceprzewodniczącym oraz marketingowiec.
Kolejny cytat z książki wart jest zacytowania ale proszę zwrócić uwagę szczególnie na ostatnie zdanie.
👇
\”Wysłuchania trwały od kilkudziesięciu minut do kilku godzin. Byli tacy, którzy inicjatywnie informowali komisję o różnych sprawach, szczególnie wtedy, gdy mieli konflikty z przełożonymi. Uważali, że to była świetna okazja do odegrania się na przełożonych lub kolegach.....w czasie, gdy funkcjonowała komisja, w obiektach SKW nie obowiązywały już żadne reguły. Wzywano poprzez informację od przełożonych. Godziny były dowolne. Może nie było to intencją członków komisji, ale przybierały one formę nękania.\”
Jak widać z powyższego cytatu motyw psychologiczny , stres wśród wzywanych oficerów którzy czuli się jakby byli o coś oskarżeni a przecież tak nie było ponieważ prawnie komisja nie była żadnym sądem kapturowym czy inkwizycją ale podprogowo też to odegrało swoją niebagatelną rolę bo wykorzystywano wszystko aby wyłapać nie to co złe było w działaniach WSI ale to co miało pokazać sukces komisji a więc zdobyte informacje nie z analizy dokumentów jak się zobaczyło kto w tej komisji siedział oprócz oficerów a z wypowiedzi wystraszonych żołnierzy –haki to jest precyzyjne słowo. A dziś cynicznie choćby astronom przy braku elementarnego szacunku dla polskiego munduru , pewny swej bezkarności obraża oficerów rezerwy Wojska Polskiego w wolnej ,demokratycznej Rzeczypospolitej. Określenie \”WSIoki \”-to z gatunku tych najłagodniejszych. Historyk w nerwach też nie lepiej wyraża się publicznie a astronom udostępnia tweet historyka.
👇
Nie wszyscy Państwo znają genezę i historię konfliktu z PIS ówczesnego ministra obrony narodowej Radosława Sikorskiego znając jedynie jej zakończenie , powstanie Komisji Likwidacyjnej i Weryfikacyjnej , zmianę szefa WSI z gen Dukaczewskiego na gen Żukowskiego i na końcu odejście z rządu tego ministra obrony narodowej .
Wszystkie dokumenty dotyczące powstania Komisji opisałem w znakomicie przez internautów przyjętym blogu \”HISTORYK \”
👇
👇
\” Historyk\” – Source Intelligence (wpcomstaging.com)
Natomiast o początkach tego konfliktu świetny jest cytat z książki.
👇
\”Premier Marcinkiewicz wydał rozporządzenie, a w nim określił kompetencje ministra koordynatora służb specjalnych, którym wówczas był Zbigniew Wassermann. Zgodnie z tym rozporządzeniem minister mógł żądać od służb specjalnych różnego rodzaju informacji, w tym realizowanych i planowanych działań operacyjnych. W praktyce dawało to Wassermannowi nieograniczone możliwości zadaniowania i kierowania WSI. Hybryda ta jednak miała wady, bo pozbawiała ministra obrony narodowej ustawowych kompetencji w stosunku do WSI, co zresztą szybko się uwidoczniło w konflikcie Antoniego Macierewicza z Radosławem Sikorskim. \”
Radosław Sikorski w wywiadzie udzielonym redaktorowi Łukaszowi Warzesze tak wtedy mówił:
\”Zasadniczym powodem rezygnacji z moich usług był stosunek do mnie Pałacu Prezydenckiego, co zresztą potwierdził z rozmową ze mną sam premier\” – to jeden z fragmentów książki – wywiadu rzeki z byłym ministrem obrony narodowej Radosławem Sikorskim \”Strefa zdekomunizowana\”, które publikuje \”Fakt.
Łukasz Warzecha: Prezydent w pewien sposób kontrolował pana resort poprzez swoich ludzi. Nie krępowało to pana?
Radosław Sikorski: Dla nikogo nie było tajemnicą, że sekretarz i podsekretarz stanu w MON, czyli Aleksander Szczygło i Marek Zająkała, byli ludźmi z kręgu Lecha Kaczyńskiego. Ale nikt mi ich nie musiał narzucać. Spotkałem się z nimi i uznałem, że udźwigną swoje obowiązki. Marek Zająkała jest w dodatku sympatycznym i lojalnym kolegą. Fakt, że prezydent chciał mieć w resorcie ludzi, poprzez których by mnie nadzorował, nie wpływał na moją ocenę, że z tymi osobami da się pracować. Natomiast moją porażką wychowawczą jest to, że Aleksander Szczygło, który trafił do MON na mój wniosek, nie umie zachować zasad dobrego wychowania wobec swoich poprzedników.
Czy należy przez to rozumieć, że prezydent nie miał do pana zaufania?
Podobnie było w innych ministerstwach, więc nie czułem się dyskryminowany. Zaufanie starałem się budować, modernizując wojsko i służąc państwu najlepiej, jak umiałem. […]
Mówił pan, że Kazimierz Marcinkiewicz pozwalał pracować. Czy nie było konfliktu między jego postawą a ambicjami Pałacu Prezydenckiego zmierzającymi do kontrolowania MON?
Pierwszy konflikt dotyczył sposobu likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych. To ja odwołałem ze stanowiska szefa WSI generała Marka Dukaczewskiego, a powołałem na jego miejsce osobę poleconą przez ministra Zbigniewa Wassermanna i zaaprobowaną przez prezydenta. Był to wówczas pułkownik, a potem generał – Jan Żukowski, dziś komendant Żandarmerii Wojskowej. Optowałem za utworzeniem w miejsce WSI dwóch służb – wywiadu i kontrwywiadu – które jednak powinny pozostać częścią resortu obrony i sił zbrojnych. I właśnie umiejscowienie nowych służb stało się kością niezgody.\”
👇
Sikorski: W rządzie ledwo mnie tolerowano – Dziennik.pl
Nie no raz Premier z PIS wykazał szacunek dla swego ministra a stojąca i widoczna na zdjęciu min Anna Fotyga wcale nie wydawała się smutna z tego powodu 🙂
Jak Państwo wiec widzą, nie znając podłoża oraz historii tamtego konfliktu łatwo obozowi związanemu z Antonim Macierewiczem manipulować faktami licząc chyba naiwnie że nikt , nigdy i niczego nie będzie pamiętał więc za rosyjskiego szpiega w Komisji Likwidacyjnej która miała być sukcesem a stała się kosztowną dla Skarbu Państwa żenadą i kompromitacją -obciążyć wszystkim ministra Radosława Sikorskiego.
Zadaniem Komisji Likwidacyjnej była inwentaryzacja majątku trwałego WSI, jego podział na rzecz nowych instytucji SKW i SWW, zapewnienie Komisji Weryfikacyjnej dostępu do materiałów operacyjnych WSI bieżących i archiwalnych, przejęcie
funduszu operacyjnego oraz aktywów operacyjnych.
Komisją tą kierowali Sławomir Cenckiewicz, historyk IPN, i Piotr Woyciechowski, pracownik MSW z czasów przygotowywania listy Macierewicza. O astronomie którego zrobiono wiceprzewodniczącym szerzej pisałem w blogu \”DEKOMUNIZACJA\” a kto z Państwa tego nie czytał polecam poniższy link.
👇
👇
\”DEKOMUNIZACJA\” – Source Intelligence (wpcomstaging.com)
Kolejny ciekawy cytat :
👇
\”Przy okazji opisywania Komisji Weryfikacyjnej warto zwrócić uwagę na jedno z istotnych zdarzeń.
Latem 2008 roku pojawiły się informacje o prawdopodobnym przestępstwie popełnionym przez dziennikarza Wojciecha Sumlińskiego i byłego oficera WSI płk. Aleksandra L. którym prokuratura zarzuciła płatną protekcję przy weryfikacji byłego żołnierza WSI. Według prokuratury ci dwaj żądali od pułkownika Leszka T. łapówki w zamian za pozytywną weryfikację. W związku z tą sprawą ABW dokonała przeszukania mieszkań dwóch członków komisji, Piotra Bączka i Leszka Pietrzaka, a także dziennikarza Sumlińskiego. Bączek i Pietrzak uznali, że akcja ABW była prowokacją wobec Komisji Weryfikacyjnej. Wówczas ujawniono, że Prokuratura Krajowa od grudnia 2007 roku prowadziła śledztwo w sprawie powoływania się na wpływy w Komisji Weryfikacyjnej. Cofnięto im też uprawnienia dostępu do tajemnic.\”
Sprawdzamy tą ciekawą informację pokazującą jak w soczewce co się działo wokół Komisji….
\”W grudniu 2009 r. Sumliński i płk L. zostali oskarżeni przez warszawską prokuraturę o powoływanie się od grudnia 2006 do stycznia 2007 r. na wpływy w Komisji Weryfikacyjnej WSI i podjęcie się – w zamian za 200 tys. zł – załatwienia pozytywnej weryfikacji oficera WSI płk. Leszka T. Ten oficer tajnych służb wojska jeszcze z PRL ostatecznie został negatywnie zweryfikowany.
Sąd wysłuchał odczytanego przez prokuratora aktu oskarżenia. Rozpoczęło się także odczytywanie wyjaśnień złożonych w śledztwie przez płk. L. Przyznał się on do przedstawionego zarzutu, odmówił składania wyjaśnień, ale zgodził się odpowiadać na pytania zadawane mu przez sąd i strony. Zapytany przez sędziego Stanisława Zduna, dlaczego początkowo nie przyznawał się do winy, L. odpowiedział, że \”była to przyjęta linia obrony\”. Podczas kolejnej rozprawy – zaplanowanej na piątek – sąd będzie kontynuował odczytywanie zeznań L. ze śledztwa, być może wyjaśnienia zacznie też składać Sumliński.
Śledztwo zainicjował Leszek T., który nagrywał rozmowy z płk. L. i Sumlińskim. W listopadzie 2007 r., po przegranych przez PiS wyborach, zawiadomił o sprawie ówczesnego marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego, który poinformował o niej ABW. Śledztwo trwało od grudnia 2007 r. W maju 2008 r. ABW przeszukała mieszkania członków Komisji Weryfikacyjnej WSI Piotra Bączka i Leszka Pietrzaka.\”
👇
Mogą spędzić osiem lat w więzieniu za płatną protekcję – Wiadomości (onet.pl)
No proszę okazuje się że w Komisjach świętoszkowie też nie byli a przypomnijmy że Piotr Bączek należał do 1 Warszawskiej Drużyny Harcerskiej im. Romualda Traugutta „Czarna Jedynka”. Do lipca 2006 pracował jako dziennikarz, m.in. jako szef działu w „Gazecie Polskiej” i redaktor naczelny tygodnika „Głos” aby pózniej bo w latach 2015-2018 zostać uwaga – szefem Służby Kontrwywiadu Wojskowego !!
Ten były harcerz -\”wojsko\” zna jedynie z okien służbowej limuzyny Żandarmerii Wojskowej która go woziła z domku do pracy , swego gabinetu, fotela , komputera i paru tajnych \”kwitów\” które miał okazję zobaczyć w wcześniejszych latach …. no more.…
Wykształcenie , kwalifikacje do pełnienia tej niezwykle poważnej służby miał rzeczywiście zajebiste -ręce same opadają.
To kolejny który w wojsku nie był , nie ma wymaganego specjalistycznego wykształcenia, doświadczenia a więc najmniejszych kwalifikacji aby szefować kontrwywiadowi wojskowemu w tak trudnej obecnie sytuacji geostrategicznej gdzie później zostawiając po sobie SKW już za czasów jego następcy na tym stanowisku –gen bryg Macieja Materki , rosyjscy \”turyści z FSB\” jeżdzili sobie tranzytem przez Polskę na fałszywych paszportach wyrobionych przez rosyjską jednostkę GRU 70001 mimo kontroli biometrycznej na naszych wschodnich granicach…..
👇
To logowania z telefonu rosyjskiego agenta FSB -Wadima Krasikowa w Warszawie w jego drodze z Moskwy do Berlina aby wykonać tam zabójstwo czeczeńskiego decydenta.
👇
Zródło informacji – Bellingcat.
Smutno sprawdza się przysłowie że \”nie matura lecz chęć szczera zrobi z ciebie oficera \”.
A teraz niezwykle ciekawy pod względem psychologicznym swój początek \”weryfikacji\” opowie Państwu jeden z oficerów WSI.
👇
\”Po chwili dowiedziałem się, że powinienem udać się do pomieszczenia, w którym otrzymam pisemne wezwanie do stawienia się przed komisją. Tak zrobiłem. W pomieszczeniu była mało sympatyczna okularnica, która po potwierdzeniu podpisem wydała mi zadrukowaną kartkę. Treść była mniej więcej taka:
„Istnieje uzasadnione podejrzenie, że w złożonym przez pana oświadczeniu zawarta została nieprawda”.……
Przed rozpoczęciem wysłuchania jeden z członków Komisji Weryfikacyjnej podszedł do mojego stolika i oświadczył:
„Ustawa przewiduje możliwość uniknięcia odpowiedzialności karnej pod warunkiem, że teraz przyzna się pan do popełnionych przestępstw i ujawni ich okoliczności”.
Tę formułkę powtórzył przynajmniej trzy razy, w różnych odstępach czasowych…..
Zorientowałem się, że tak naprawdę nic nie wiedzą. Pytania były naiwne i niedostosowane do mojego poziomu służbowego, czyli szefa wydziału zajmującego się dowództwem Sił Powietrznych i kilkoma innymi jednostkami. Oni szukali sensacyjnych informacji, które miały potwierdzić tezę o zbrodniczym charakterze instytucji…..
Przypomniałem sobie co mi za świstek podsunięto do podpisania przed moją \”weryfikacją\” w lutym 1982 roku….OMG…Widać jaka była prawdziwa atmosfera \”weryfikacji\” WSI ……mamy w zasadzie nieudolną próbę psychologicznego wpływania i w wyniku jego stresu -wymuszenia zeznań od przesłuchiwanego oficera Wojska Polskiego przez cywili którym wydawało się że jak siedzą za stołem prezydialnym to są jakimś sądem i nie zmieni tego że działano na podstawie zapisów ustawy. Komisja co najwyżej w swoim raporcie może złożyć zawiadomienie do odpowiednich organów prokuratorskich ale oni chcieli się koniecznie wykazać przed Antonim Macierewiczem i zdobyć interesujące go informacje . Zresztą wystarczy rzucić okiem na dzisiejsze konto szczególnie astronoma w mediach społecznościowych na jego pogardliwe słownictwo w stosunku do oficerów rezerwy Wojska Polskiego oraz własne niebywałe wprost EGO- kim on ważnym kiedyś był ,co wie , kogo zna więc jest bezczelny bo myśli że jak obecnie pracuje w Narodowym Banku Polskim to Prezes -kolega innego \”Prezesa\” zawsze go obroni przed \”WSIokami.\”…Niebywała wprost buta ale zobaczymy jak będzie \”ćwierkał\”na Twitterze jak się władza zmieni .Pewnie zrobi jak jeden z dziennikarzy TVP , szybko założy kłódkę i nocą zacznie kasować tweety ,więc trzeba już teraz robić skany żeby w sieci nie zginęło :))
Posłuchajcie Państwo jak Antoni Macierewicz wyjaśnia powody likwidacji WSI ….
👇
W książce jest poruszony temat płk Marka Utrackiego obecnego zastępcy szefa SKW który też ale był w Komisji Weryfikacyjnej.
👇
Wynosił dokumenty, ma zostać wiceszefem SKW – rp.pl
Co ciekawe w latach 2004–08 płk Marek Utracki był członkiem rady nadzorczej \”Dziedzictwa Polskiego\”, której wtedy Prezesem był Antoni Macierewicz.…..
👇
I na koniec jeszcze jedna sprawa . Czas likwidacji WSI to jednocześnie pobyt kontygentu polskich żołnierzy na misjach zagranicznych a w szczególności w Afganistanie. To problem zabezpieczenia kontrwywiadowczego .
Sprawa naszych żołnierzy działających w Nangar Kel była tego jaskrawym przykładem i jest poruszona przez autorów tej świetnej dokumentalnej książki.
To satelitarna geolokalizacja afgańskiej wioski.
👇
To wyrok Sądu Najwyższego w tej sprawie.
👇
Proszę zwrócić szczególną uwagę na datę ostrzelania wioski przez naszych żołnierzy-16.08.2007 roku a więc rok po powstaniu Komisji Likwidacyjnej i Weryfikacyjnej WSI.
Co robił w tym czasie historyk który był Przewodniczącym Komisji Likwidacyjnej WSI a który dziś głównie na Twitterze udaje skrzywdzonego przez lewaków ?
Jest 15.07. 2007 r a więc miesiąc przed ostrzelaniem wioski przez naszych żołnierzy…….
Były członek PZPR rekomenduje historyka do rady nadzorczej spółki paliwowej…dziś historyk w jednym z wywiadów prasowych rubasznie stwierdził że jego zgoda była błędem….gdyby sprawa się nie wydała to pewnie by dalej milczał jak przez 16 lat w sprawie rosyjskiego szpiega w Komisji….
👇
A co w 2007 roku robił astronom który był wiceprzewodniczącym Komisji Likwidacyjnej …
👇
👇
Firma Naftor /\”Appointed 15.09.2006 – Resigned 25.06.2008 rok \”/oczywiście pojawiające się w tej firmie także nazwisko Tomasza Macierewicza od 4.06.2006 to czysty \”zbieg\” nieszczęśliwych okoliczności 🙂
Partia potrafi nagradzać swoich \”żołnierzy prawdy\” i \”egzekutorów\”…..ale ja , \”osintowiec\” i researcher nie mam żadnej litości i \”jeńców nie biorę\”….
Sprawa żołnierzy z Nangar Kel i wyrok Sądu Najwyższego to zwycięstwo też dziennikarzy którzy walczyli w obronie żołnierzy o czym warto przypomnieć i pamiętać.
Redaktor Łukasz Maziewski w swoim artykule pisze:
👇
Nangar Khel – Edyta Żemła w książce \”Zdradzeni\” opisuje kulisy sprawy (fakt.pl)
Szacunek dla pani redaktor Edyty Żemły nie tylko za tą książkę z jakże wymownym tytułem ale też pracy jakiej nie tylko ona ale też inni dziennikarze włożyli w obronę dobrego imienia polskich żołnierzy czego figuranci siedzący jedynie przed komputerem i tajnymi dokumentami nigdy nie zrozumią.
Tymczasem w ujawnionym raporcie likwidacji jest rozdział 12 a w nim wszyscy również rosyjskie służby specjalne czytają:…. Proszę też zwrócić uwagę na zaznaczony przez mnie pogrubioną czcionką poniższy fragment raportu….
👇
Operacja \”ZEN\”
W drugiej połowie grudnia 2001 r. w jednym z konspiracyjnych mieszkań służb specjalnych specjalnych w Warszawie doszło do spotkania Ministra Obrona Narodowej Jerzego Szmajdzińskiego, p.o. szefa Urzędu Ochrony Państwa Zbigniewa Siemiątkowskiego, szefa WSI płk. Marka Dukaczewskiego oraz wiceprezesa firmy Konsalnet (I b.naczelnika
Wydziału XI Departamentu I SB MSW) Aleksandra Makowskiego. Przedmiotem spotkania
była misja w \”Z\”, a w szczególności rola, jaką w tej misji miał odegrać Aleksander Makowski.
Jak stwierdził podczas wysłuchania przed Komisją Weryfikacyjna Zbigniew
Siemiątkowski, Minister Obrony Narodowej Jerzy Szmajdziński \”usiłował zweryfikować
możliwości Makowskiego w (…), chodziło o jego możliwości operacyjne.
Ja nie wierzyłem w jego możliwości, bo one zostały zweryfikowane. (…) Komuś zależało, by Makowski został w
(…). On stąpał po śliskim gruncie na styku biznesu i służb. Byliśmy wówczas przekonani, że do źródeł informacji Makowskiego należy podchodzić bardzo ostrożnie. Sprawa w ogóle zaczęła się od sprawdzenia operacyjnego jakiejś jednej ze służb sojuszniczych, która wnosiła dużo wątpliwości. (…) Jako szef Urzędu Ochrony Państwa byłem wewnętrznie przekonany,
że trzeba postępować bardzo ostrożnie, bo mamy do czynienia z najważniejszą sprawą z punktu widzenia bezpieczeństwa naszego kraju i naszych sojuszników (…). Ja przekazywałem swoje wątpliwości odnośnie Makowskiego Ministrowi Szmajdzińskiemu i szefowi WSI. (…) Interesy w (…) prowadził również Rudolf Skowroński. Nasza weryfikacja osoby
Makowskiego, jego informacji i możliwości operacyjnych nie wypadła dla niego dobrze. Dlatego on poszedł ze swoimi pomysłami do WSI. My zakładaliśmy, że Makowski może być konfabulantem, a jego źródła mogą być inspirowane.\”
Fakt odbycia spotkania i ogólną treść rozmowy potwierdzają także min. Szmajdziński i szef WSI Dukaczewski, choć inaczej przedstawiają stanowisko min. Siemiątkowskiego. W ich relacji miał się on zgodzić na przejście Makowskiego pod skrzydła wywiadu wojskowego i nie uprzedzał o wątpliwościach sojuszników i niewiarygodności informacji Makowskiego.
Dlatego min. Szmajdziński podjął decyzję o wykorzystaniu Aleksandra Makowskiego i zlecił odpowiednie działania płk. Dukaczewskiemu.
Z materiału zawartego w dostępnych źródłach pisanych oraz z wysłuchań żołnierzy biorących udział w operacji \”ZEN\”, a także z wysłuchań polityków odpowiedzialnych za bezpieczeństwo państwa polskiego wynika, że koncepcja tej osłony czy strefy polegać miała na stworzeniu firmy handlowej (lub sieci firm), które zaopatrywałyby wojska w \”ZEN\”.
Firmy te miałyby stanowić z jednej strony bazę dla działań rozpoznawczo-wywiadowczych, z drugiej zaś strony miały zaspokajać potrzeby finansowe współpracujących z polskimi wojskami środowisk w kraju \”ZEN\”. Udziały w tej działalności miał mieć także Aleksander Makowski, a nie można wykluczyć, iż także inni właściciele Konsalnetu lub nawet cała ta
firma. W każdym razie inny współwłaściciel i założyciel Konsalnetu – Wiesław Bednarz – już w lutym 2002 r., a więc na samym początku operacji, wziął wraz z Makowskim i min. Szmajdzińskim udział w podróży do \”ZEN\”.
👇
Rację mają autorzy książki że \”umieszczenie w raporcie treści sprawy operacyjnej krypt. „Zen” odkryło nasze zainteresowania w rejonie konfliktu, naraziło żołnierzy na niebezpieczeństwo, a budowaną przez współpracownika WSI Aleksandra Makowskiego siatkę wywiadowczą na utratę życia.\”
I to tłumaczenie na język rosyjski ,obojętnie co nie powiedzą raport został przetłumaczony na język naszego największego wroga . Tłumaczki już nie ma i nic nie powie o szczegółach jej pracy nad raportem i podobno \”Tajnym\” Aneksem którego \”tajemnicę\” chroni kilku Prezydentów z obecnym na czele….
👇
Zdrada czy nieodpowiedzialna głupota ?
👇
Oczywiście o treści tej świetnej książki \”WSI. Żołnierze Przeklęci \”autorstwa dwóch oficerów WSI a wydanej przez wydawnictwo Bellona , przedstawionych w niej skanach dokumentów z Komisji Likwidacyjnej , zdjęć , informacji etc mógłbym dużo jeszcze napisać ale nie oto chodzi.
Mogą sobie obrażać oficerów WSI w mediach społecznościowych , tylko to im pozostało i nie zakrzyczą faktu że tacy z nich uznani eksperci na Twitterze wydawało im się że już wszystkie rozumy pozjadali , nikt od nich nie jest mądrzejszy że niby są \”alfą i omegą\” wiedzy o służbach specjalnych , na swoich kontach w mediach społecznościowych uchodzą za najważniejszych \”znawców\” służb specjalnych ,chcieli zajadle tropić szpiegów Kremla w likwidowanej przez nich WSI a nie umieją nawet poprawnie napisać tweeta / \”MANIPULATROSKI\” :))))/ i co najgorsze mając w Komisji rosyjskiego szpiega którego rekomendację z własnego środowiska -sami potwierdzili .
👇
Nie istotne już dziś czy o nim wiedzieli czy nie . To są ludzie bez żadnego honoru a w obronie własnych dupsk sprzedadzą każdego a nawet jak trzeba będzie to w ostateczności nntoniego Macierewicza. Nie mam do nich żadnego szacunku. Ważne po zmianie władzy dla przyszłych organów sprawiedliwości że przez 16 lat milczeli , nic z tym nie zrobili ,myśląc że to nigdy się nie wyda a wrzask i lament dopiero wtedy podnieśli jak opublikowali tą informację dziennikarze śledczy z znienawidzonej przez nich telewizji –red Świerczek i red Zieliński.
Odpowiadam astronomowi :
Księga Kapłańska 19:18
Nie mścisz się i nie będziesz miał pretensji do dzieci twojego ludu, ale będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego: Ja jestem Pan. (NKJV)
Kiedy bogaty młody człowiek zapytał Jezusa Chrystusa, co dobrego uczynić, aby mieć życie wieczne, Jezus zakończył swoje podsumowanie wszystkich przykazań : „kochaj bliźniego swego jak siebie samego”.
\”Pycha kroczy przed upadkiem a najciemniej jest zawsze pod latarnią.\”
Dziękując Państwu za uwagę zapraszam na kolejny blog z cyklu BIAŁY WYWIAD oraz mój podcast z cyklu \”SOURCE INTELLIGENCE.\”
Mirek Szczerba
You must be logged in to post a comment.