Operacja \”Singe\”.
\”Prawy bok Xxxxxxa Xxxxxxxxx przeszył ostry ,kłujący ból. W uszach wyczuł słodki , metaliczny smak krwi\”….
Witam Państwa.
To prawda że choć pokazane przez mnie , powyższe, urocze i tajemnicze dla \”wielu\”osób miejsce , położone w Górach Sanocko-Turczańskich i \”zaznaczona\” na niebiesko wioska Łodyna / to ważna nazwa w kontekście jednego z bohaterów operacji \”Singe\” / ,położona zaledwie kilka kilometrów od góry Kamienna Laworta , to piękny choć też bardzo odległy \”zakątek\” Rzeczypospolitej ale stara zasada brzmi że \”każdego przeciwnika należy bezwzględnie szanować ,nawet wtedy kiedy on nie szanuje Ciebie\”. 🕵️♂️😎
Po tajemniczym nieco wstępie, przede wszystkim chciałbym serdecznie podziękować za ogromne Państwa zainteresowanie blogiem, recenzującym książkę dr hab Xaviera Messinga, \”46 Sekund\” .
Biały Wywiad. 46 sekund. – Open Source Intelligence (mirekszczerba.com)
Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony , ogromnym zainteresowaniem tamtym blogiem jak również innymi moimi blogami , ciesząc się bardzo że Państwu podobał się w tej formie recenzji , tym bardziej ciesząc że jest to mój autorski pomysł i jednocześnie był to debiut. To tylko będzie mnie bardziej motywować do jeszcze lepszych recenzji i pomysłów wykorzystania nowoczesnych , śledczych technik operacyjnych \”Białego Wywiadu \” i #OSINT , przy kolejnych takich projektach.
Tym razem weźmiemy na \”warsztat\” recenzji, książkę ppłk Marcina Falińskiego i redaktora Marka Kozubala -\”OPERACJA SINGE\” ale najpierw dowiemy się co o niej piszą inni .
Vincent V. Severski.
\”Wciągająca historia szpiegowska z bezcennym obrazem w tle !\”.
Redaktor Mateusz Uciński. Gazeta .pl
\”Brawurowe rozwinięcie jednej z hipotez dotyczących prawdopodobnego miejsca przechowywania najcenniejszego obrazu z polskich zbiorów. (…) Wciągająca i pełna adrenaliny lektura z solidną porcją historii w tle gwarantowana!\”
Książka do mnie dotarła a więc teraz wygodny fotel i zagłębiamy się w lekturę 🙂
Mam zawsze żelazną zasadę :
Kiedy czytam cokolwiek : artykuł , książkę ,posta czy tweeta to zawsze robię tzw RESEARCH ,sprawdzając wszystkie możliwe informacje , nawet te najdrobniejsze oraz co ważne :weryfikuję przynajmniej w dwóch „źródłach ”. Oczywiście w \”równoległym świecie\”🕵️♂️ są pewne zwyczaje i zasady które należy przestrzegać żeby samemu być traktowanym z szacunkiem.
OPERACJA SINGE
A więc najpierw dowiedzmy się od kogo mamy \”zlecenie\”….
Podpułkownik Marcin Faliński
Redaktor Marek Kozubal.
Dwóch bardzo poważnych facetów , obaj po studiach dziennikarskich, co jest niesłychanie istotne w szczególności ppłk Marcina Falińskiego.
Potrzebna jest jak największa ilość wstępnych informacji. Oddajmy głos obu panom którzy udzielili ciekawego wywiadu, przybliżając nieco OPERACJĘ SINGE.
\”Operacja Singe\” – wywiad z autorami powieści – YouTube
Jeżeli Państwo myślą że do służb specjalnych obojętnie o jakim charakterze działalności są przyjmowane wyłącznie osoby z wykształceniem wojskowym czy politologicznym to Państwo są w błędzie . Czasy \”Bondów 007\” dawno minęły .Może kiedyś tak było ale XXI wiek całkowicie zmienił dobór personalny do wszelkiego rodzaju służb specjalnych nie tylko w Polsce ale też na całym świecie . Oprócz podstawowych wymagań, języków ,wiedzy wykształconej etc ..które każdy adept na agenta może zobaczyć na stronach internetowych służb specjalnych ,to też bardzo liczą się \”predyspozycje \”, to jest to czego nie wyuczą nawet na najlepszej ,prestiżowej uczelni a o czym warto pamiętać.🕵️♂️ 😎.
Prędzej do służby specjalnej przyjmą dobrego analityka internetowego, psychologa , infobrokera, researchera , programistę lub nawet hakera niż super komandosa, strzelca wyborowego czy mistrza sztuk walki choć takie umiejętności są \”mile widziane \” . Vincent Severski kiedyś powiedział że u szpiega ważne jest to żeby umiał szybko biegać…..bo to bardzo pomaga w ucieczce…..Dziennikarz ze względu na naturalną ,szybką potrzebę wyszukania informacji jest bardzo często , pierwszym \”wyborem\” każdej służby specjalnej, liczy się też wąska , \”konkretna\” specjalizacja a dodatkowo pomaga \”legenda\”-dziennikarz 😎.
To profesja która na wrogim terenie raczej nie wzbudza specjalnych i niepotrzebnych podejrzeń a zatem , zainteresowań służb kontrwywiadu danego kraju , co jest ważne w pracy operacyjnej przy poruszaniu się i \”spotkaniach\” 😎. Najlepiej mieć też zdolność logicznego myślenia planowania i przewidywania, niczym wytrawny arcymistrz szachowy oraz jeszcze warto w dzisiejszych czasach dobrze mieć odpowiednio \”zabezpieczone\” /\”schowane\” IP poprzez używanie VPN ,proxy, TOR / i \”zweryfikowane\” konta w mediach społecznościowych / Twitter, Facebook, Instagram, Linkedln/ a dlaczego dobrze je \” mieć \” 😎, to o tym pisałem w blogu o operacji \”46 Sekund \” / .
\”Książkę\” którą kupiłem ostatnim razem przy okazji operacji \”46 Sekund\” w włoskiej sieci księgarń \”Feltrinelli\”, znajdującej się na półpiętrze dworca Milano Centrale w Mediolanie , szybko musiałem \”przeczytać\” bo jest pilne \”zlecenie \”🕵️♀️😎.
Tym razem zadanie będzie inne i trzeba się do niego dobrze \”przygotować\” również w kontekście retrospekcji wywiadowczych z czasów II Wojny Światowej. Okres przed 1 wrześniem 1939 r to bardzo ciekawy okres. Słynna \”Dwójka\” , II Zarząd Sztabu Generalnego Wojska Polskiego czyli polski wywiad dzięki pracy wielu swoich rezydentur /przypomnę choćby działalność śp mjr Jana Żychonia w Gdańsku i Bydgoszczy/ zdawał sobie sprawę z ogromnego zagrożenia nieuchronną agresją hitlerowskich Niemiec wobec Polski. W zasadzie to była kwestia czasu ataku. Wielu polskich oficerów wywiadu było też w \”rozkroku\” i zadawało sobie pytanie co będzie dalej : walczyć teraz czy wyjeżdżać z kraju póki jeszcze można, wywożąc cenne rzeczy dlatego będzie dużo miejsc które Państwu \”polecę\”.
Pierwszym miejscem akcji \”Operacja Singe\” jest znajdujący się przy dzisiejszej krajowej drodze nr 94 w Przeworsku ,położony w kompleksie parkowym , Zamek Lubomirskich w którym dziś jest muzeum na pewno warte zwiedzenia.
A tak wyglądał w czasie kiedy odwiedzał go jeden z oficerów polskiej \”Dwójki\” a więc wywiadu będący jednym z bohaterów \”Operacji Singe\”.
Kolejnym , ważnym w historii \”Operacji Singe\” miejscem, będzie Zamek Krasickich w Lesku.
Geolokalizacja w programie Google Earth.
Jeszcze jedno \”spojrzenie\” na dziedziniec zamku w Lesku z okresu 1939 roku pozwalające pokazać \”atmosferę\” tamtych romantycznych miejsc jakich było wiele w przedwojennej Rzeczypospolitej.
Z zamku Krasickich w Lesku do Dynowa gdzie znajduje się kościół Świętego Wawrzyńca nie jest tak daleko…
Parafia Świętego Wawrzyńca w Dynowie z okresu przedwojennego.
Foto: Grzegorz Szajnik i Anna Marszałek.
Rynek w Dynowie będzie też ważnym miejscem dla \”Operacji Singe \” w kontekście pewnego spotkania na nim po wojnie w 1961 r.
Zdjęcie Grzegorz Szajnik i Małgorzata Marszałek
Zdaję sobie sprawę że w obliczu nadchodzącej wojny nie było czasu aby wszystko dobrze przygotować ale sam pomysł ukrycia nawet w małej miejscowości w kościele , cennych rzeczy, dzieł sztuki lub dokumentów Państwa Polskiego czy polskiego wywiadu które zawierały bardzo ważne opisy przygotowań do działań \”operacyjnych\” na Zakarpaciu , Rumunii , Węgrzech a nawet na Bliskim Wschodzie , Ameryce Południowej czy Bliskim Wschodzie w 1939 r ale nie do końca jestem przekonany czy był dobrym i bezpiecznym , skoro w pierwszych krokach hitlerowcy lub sowieckie służby po 17.09.1939 r właśnie w zamkach i wszystkich kościołach szukali cennych rzeczy które mogli zagrabić, wywożąc je do Niemiec lub adekwatnie do Związku Sowieckiego…
Bar leśny w Cisnej. Foto : Łukasz Sobotko.
Czy ten pomysł został zrealizowany być może pózniej po wojnie w 1961 w pensjonacie położonym niedaleko od Dynowa leżącej Cisnej i w innych miejscach to przekonacie się Państwo czytając książkę.
Foto : Łukasz Sobotko .Temat na pewno do komentarzy.
Rok 1943 był niezwykle ważnym ale też bardzo trudnym i bolesnym dla naszej historii . Na wiosnę tego roku nazistowska propaganda Niemiec mając swój cel bo to już nie ulega najmniejszej wątpliwości aby upubliczniając ludobójstwo polskich oficerów i inteligencji w Katyniu ,skłócić sojuszników a przede wszystkim Winstona Churchilla ze Stalinem oraz Polaków . Nastąpił niestety, polityczny podział między zwolennikami generała Władysława Andersa a zwolennikami Premiera , Naczelnego Wodza , generała Władysława Sikorskiego, który znając wielu zamordowanych w Katyniu, był tym niezwykle wstrząśnięty i myślał nawet o zmianie politycznej strategii wobec Stalina, być może po inspekcji wojsk na Bliskim Wschodzie, mając plan i chcąc nawet wysłać z Gibraltaru swą córkę, por Zofię Leśniewską wraz z amb Majskim który też był tam w tym samym czasie na rozmowy z Stalinem do Moskwy. Niestety wokół Naczelnego Wodza powstała opozycja w której wrodzy mu \”piłsudczycy\”, utworzyli w Londynie tajny \”wydział do spraw ewakuacji\” na którego czele z \”ramienia\” brytyjskiego SIS /MI6 /dowodził kmdr Wilfred Dunderdale a z strony \”Dwójki \”- płk Jerzy Kamiński i kmdr Tadeusz Stoklasa a o utworzeniu którego pisał śp red Dariusz Baliszewski .
W \”efekcie \” zapewne \”inspiracji\” brytyjskiego SIS którego podwójnym agentem był śp por Ludwik Łubieński / na poniższym zdjęciu oznaczony na niebiesko ,stojący za gen Andersem/ szef polskiej misji morskiej na Gibraltarze i zaufany człowiek gen Andersa , był przeprowadzony zamach na gen Sikorskiego, którego śmierć \”pasowała\” nie tylko Niemcom , Stalinowi / Katyń, ustalenie granic Polski na linii Gersona w Teheranie/ , Wielkiej Brytanii / osłabienie sojuszu z Stalinem/ ale też części tzw \”Rządu Londyńskiego\”.
Osobnym tematem wartym szerszego omówienia jest przekazanie w dniu 25.05.1940 r przez polski wywiad do rządu w Londynie ,odpisu rosyjskojęzycznego meldunku kpt smoleńskiego NKWD , Rumańcewa / Riumina/ dotyczącego przebiegu i zakończenia akcji rozstrzeliwania polskich oficerów i jeńców wojennych w Katyniu ale myślę że przy następnej okazji szeroko przedstawię Państwu ten niezwykle kontrowersyjny i trudny temat.
Dodatkowo mocno \”działał\” na Gibraltarze , Harold \”Kim\” Russell Kilby podwójny brytyjsko-sowiecki agent który będąc szefem jednostki kontrwywiadowczej sekcji V brytyjskiego MI6 , przybył tam już w dniu 16.04.1943 r co dodatkowo wytworzyło niezwykle skomplikowaną sytuację polityczną.
Tragiczne tamte chwile na Gibraltarze i sytuację polityczną w 1943 roku opisałem w śledczym blogu którego serdecznie Państwu polecam wraz z poniższym komunikatem:
\”Biały Wywiad . Śmierć generała Władysława Sikorskiego\”.
https://mirekszczerba.com/2020/07/03/bialy-wywiad-gibraltar-gen-wladyslaw-sikorski/
Podziały nawet nie do końca polityczne a bardziej na koncepcję walki , strategii i polityki które były między gen Władysławem Sikorskim a gen Władysławem Andersem i sprzyjającym mu obozem \”piłsudczyków\” miały też ogromny wpływ na sytuację i podziały w \”Dwójce\” ponieważ każda ze stron widziała inaczej walkę z III Rzeszą co wykorzystywało sowieckie NKWD i bardzo to widać w treści akcji książki \”Operacja SINGE\” .
Gen Bronisław Duch . Dowódca III Dywizji Strzelców Karpackich
II Korpus Wojska Polskiego generała Władysława Andersa który został Utworzony 21 lipca 1943 z dowództwa i jednostek Armii Polskiej na Wschodzie na podstawie rozkazu i wytycznych Naczelnego Wodza, generała broni Władysława Sikorskiego z 16 i 29 czerwca 1943, w północnym Iraku, w rejonie Kirkuku i Altun Kupri. Dowództwo Armii przemianowano na dowództwo 2 Korpusu Polskiego. W sierpniu i wrześniu 1943 korpus przegrupowano do południowej Palestyny i rozmieszczono w następujących miejscowościach i rejonach:
- miasto Julis – Dowództwo 2 KP (następnie przesunięte do obozu „Kilo” k. Gazy),
- rejon miasta Julis – 3 Dywizja Strzelców Karpackich
- rejon miasta Mughazi-Nuseirat – 5 Kresowa Dywizja Piechoty i 2 Warszawska Brygada Pancerna,
- rejon miasta Isdud – 2 Grupa Artylerii (PSZ),
- miasto Beit Jirja – saperzy,
- miasto Gaza i rejon na północ od niej – oddziały służb
Lato 1943 roku zastało więc kilku bohaterów \”Operacji Singe\” właśnie w Altun Kubri /lub też Kupri/ w Iraku gdzie znajdowała się armia gen Władysława Andersa i też tam miało miejsce pierwsze \” Rozpracowanie Operacyjne SINGE \”.
Korzystając z informacji portala na Twitterze / @PolishIICorps/ możemy poznać specjalne przepustki wywiadu wojskowego II Korpusu armii gen Władysława Andersa.
Powyżej legitymacja specjalna a poniżej oryginalny unikatowy dokument jednego z oficerów polskiego wywiadu w II Korpusie gen Andersa.
Wracając do \”Rozpracowania Operacyjnego SINGE\” sprawa będzie dotyczyć najpierw dwóch polskich oficerów którzy wyruszyli wtedy na \”daleką przejażdżkę\” spod hotelu Farah w As– Sulajmaniji a potem tylko jednego wobec którego były już w 1939 r w Polsce pewne podejrzenia , dano mu wtedy sekcję obserwacyjną aby wybadała czy czasami nie pracuje też dla kogoś innego…
Jedziemy współcześnie do As- Sulajamniji…
Od głównej, jednokierunkowej ulicy Mawlawi Street , mamy w prawo przylegającą uliczkę , niestety bez nazwy przy której w oddali jest do dziś hotel Farah.
Dziś tam jest muzeum ale wtedy był tam hotel w którym wg informacji polskiego wywiadu była najprawdopodobniej szpiegowska ,sowiecka rezydentura.
\”Hotele \”to jedna z pierwszych rzeczy na które każdy musi uważać , przekonał się o tym choćby w 2020 roku –Aleksiej Navalny w Tomsku..
Wygląda całkiem sympatycznie i romantycznie ale można sie nieżle \”zdziwić\”….
Teczka \” Rozpracowania Operacyjnego SINGE\” głównie jego dotyczyła.. Chodziło o zaginięcie tajnych materiałów \”ewakuacji\” na kierunku Cisna–Miszkolc–Eger a więc z Polski na Węgry w przypadku wybuchu wojny . Niestety oprócz tych tajnych dokumentów były też unikatowe rysunki Durera które jeden z bohaterów książki otrzymał od Lubomirskiego w Przeworsku w wrześniu a także dokumenty otrzymane na zamku Krasickich w Lesku w wrześniu 1939 r… Już wtedy w 1943 r w Iraku , wiadomym było że wg raportu polskiego wywiadu , w 1940 r jakiś mężczyzna pobił dotkliwie jakiegoś Polaka na dworcu Gara de Nord w Bukareszcie i zabrał mu tajemniczą walizkę , powstało tam wtedy zamieszanie w którym właśnie brali udział obaj oficerowie polskiego wywiadu którzy wyruszyli w 1943 r spod hotelu Farah w As- Sulajmaniji w Iraku…
Niedaleko miejscowości Rawanduz od której swą nazwę ma też rzeka jest Bekhal Waterfalls a więc przepiękny wodospad który dziś jest miejscem wycieczek.
Cała okolica z całą pewnością warta jest szerszego pokazania
Jest to ogromny kanion gdzie w jego środku płynie rzeka Rawanduz.
Robi naprawdę ogromne wrażenie a widok z góry jest oszałamiający. Można sobie tylko wyobrazić minę polskich żołnierzy którzy po raz pierwszy zobaczyli tą okolicę w 1943 roku.
Cała ta okolica jest pełna niedostępnych jaskiń które idealnie nadawają się na kryjówki cennych rzeczy czy dokumentów…
Sporo też dowiadujemy się podczas pewnego \” spotkania\” na nad rzeką Rawanduz , niedaleko dawnej granicy z Persją / obecny Iran/
PALESTYNA.
Julis.
W 1943 r na którym znajdowała się miejscowość Julis położona na wzgórzach zachodniej Galilei wchodziła w skład tzw Brytyjskiego Terytorium Mandatowego.
To właśnie miasto ,obecnie położone na terytorium Izraela , było siedzibą dowództwa II Korpusu gen Władysława Andersa w którym przebywał jeden z oficerów polskiego wywiadu będący bohaterem \”Operacji Singe \”.
Na satelitarnym zdjęciu miasto zaznaczone jest niebieską linią.
Ain Karem to kolejna miejscowość w której być może w tamtym , wojennym czasie powstał tajny zalążek ekspozytury polskiego wywiadu na Bliskim Wschodzie .
Prawosławny Klasztor Monaster Gornieński jest miejscem do którego jedzie jeden z bohaterów rozpracowania operacyjnego \”Singe\”
Czy był śledzony ?
Pojechał tam sam bez obstawy ….a kiedy wykonał to co sobie \”zaplanował\” , to udał się do kolejnego kościoła .
Kościół Narodzin św Jana Chrzciciela jest położony z drugiej strony miasta o nazwie \”Źródła Marii.\”.
Co tam robił jeden z bohaterów i od kogo tam czytał meldunek o sowieckim wywiadzie którego członkami byli też żołnierze polskiej armii ?
Dlaczego niedaleko tego kościoła po spotkaniu z pewną kobietą w Szkole Dziewcząt/zdjęcie powyżej/ został zaatakowany i była tam strzelanina i jakie były jej pózniejsze \”efekty\”?
To nie jest co prawda Jaffa Road w Jerozolimie ale z tej wąskiej ,starej uliczki można iść lub jechać niezauważonym do restauracji \”Vienna\”
Potem wybrać się na plażę , niedaleko starego miasta w Jaffie…
Mam głębokie przeczucie graniczące z 100% przekonaniem że nie tylko do Jaffy, wrócimy jeszcze nie raz…
Znamy więc już wielopoziomowy i międzynarodowy , zaczynający się od 1939 r na terenie przedwojennej Rzeczypospolitej , kontekst historyczny \”Operacji Singe\” .
Pełny \”Brexit\” , zagrożenie sanitarne , globalną pandemią koronawirusa w 2019/2020 r , niezwykle utrudniło życie wszystkim w tym też służbom specjalnym które praktycznie z dnia na dzień musiały urealnić strategię swych działań , jednocześnie nie zapominając o podstawowych celach jakimi są zdobywanie informacji i walka z globalnym terroryzmem. Do wszechobecnych kontroli na lotniskach czy portach morskich trzeba było się już bardzo dawno \”przyzwyczaić\” ale doszły nowe zasady:
D-D-M czyli Dystans-Dezynfekcja-Maseczka.
Te dwie pierwsze są super ważne i nie muszę o tym mówić bo to już powiedzieli mądrzejsi ludzie ode mnie choć \”dystans\” nie jest dobry kiedy trzeba szybko \”schować\” się w tłumie a ostatnia z tych trzech zasad w niczym mi nie przeszkadza a wręcz przeciwnie, \”ułatwia\” podróżowanie i spokojniejsze wykonywanie pewnych \”zadań \” ,ponieważ częste dezynfekujące mycie rąk, powoduje częstsze chodzenie do łazienek w różnych miejscach , co przy \”okazji\” może znacznie i \”naturalnie\” ułatwić na przykład, szybką \”zmianę tożsamości\”, chcąc zgubić \”ogon\” wrogiej nam , sekcji obserwacyjnej. Jeżeli nawet zastosowanie szczepionek pozwoli w jakiś sposób zminimalizować światową pandemię , ograniczy do minimum maseczki ,to już niestety nigdy nie wróci się do czasów z sprzed koronawirusa . Zawsze gdzieś z \”tyłu głowy\” zwłaszcza przy podróżach do obcych krajów a szczególnie do tych słabiej rozwiniętych gospodarczo , pozostanie obawa przypadkowego kontaktu i zakażenia jakąś mutacją koronawirusa. Zresztą w Azji przy ogromnym zapyleniu i zanieczyszczeniu naturalnego środowiska i atmosfery w metropoliach ,wiele milionów osób prewencyjnie stosowało maseczki .
Mam duże możliwości \”swobodnego\” działania a pewne sprawy lubię jednak robić sam bo im mniej osób wie , tym lepiej dla mnie … Jedną z nich jest \”logistyka\” która będzie mi i Państwu w tej operacji bardzo potrzebna do lotu przez Atlantyk na drugą półkulę do jednego z krajów Ameryki Południowej. Zawsze trzeba uważać na latanie samolotami oraz lotniska i to nie tylko ze względu na możliwość naszego bezpieczeństwa w przypadku katastrofy lotniczej . O tym już pisałem przy okazji operacji \”46 Sekund\”.
Do znudzenia będę przypominał że każdy szanujący się wywiad a tym bardziej kontrwywiad, ma w większości światowych portów lotniczych i terminali , swoje \”ekspozytury\” czy też one są w biurach linii lotniczych czy też przy okienkach zakupu biletów i rezerwacji biletowych na samoloty. Można przylecieć do jakiegoś kraju i w zasadzie spodziewać się \”komitetu powitalnego\” lub\” ogona \” sekcji obserwacyjnej. Logicznym jest więc że im mniejszy \”szpan\” tym lepszy efekt oraz bezpieczeństwo swoje i partnerów uczestniczących w operacji dlatego też bilety \”Last Minute\” są najlepszą opcją bezpieczeństwa…
Wymóg \”zlecenia\” dla mnie i dla Państwa uczestniczenia w \”Operacji Singe \” nakazuje bardzo dokładne i porządne przygotowanie logistyczne . Nie wiem jak Państwo ale ja korzystam z aplikacji \” SKYSCANNER \”aby \”zabukować\” sobie bilet na samolot. To bardzo dobra aplikacja, uwzględniająca \”koszty\” a w moim przypadku -prawie niezauważalne- \”przeniesienie\” się .
Oczywiście Państwo mogą sobie \”zabukować\” lot z Polski bezpośrednio do Wenezueli / bo tam lecimy/ lub z przesiadkami przez dowolny port lotniczy w Europie . Czasami dobrze korzystać z \”przesiadek\” aby utrudnić wrogim służbom \”ustalenie\” pierwotnego \”kierunku\” naszego przylotu .
Mogę lecieć z Włoch a moim pierwszym \”punktem\” startowym jest lotnisko tanich linii lotniczych z Bergamo / 25 km od Mediolanu/ . Z powodów o których wcześniej pisałem nie lecę \”drogimi\” liniami z mediolańskich lotnisk Malpensa czy Linate.. Jest też pandemia koronawirusa więc musimy przeczytać wszystkie komunikaty dotyczące obostrzeń , zakazów i wymogów sanitarnych bo zdrowie , bezpieczeństwo Państwa i innych osób jest najważniejsze a w prawym rogu pisze wyraznie w oznaczonym przez mnie kółku na niebiesko :
DUŻE OGRANICZENIA !!!
Po przeczytaniu wszystkich ważnych komunikatów, możemy sobie spokojnie szukać połączenia z Caracas.
Śmiem twierdzić że mimo szczepień od COVID-19 i jego odmian jeszcze długo się nie uwolnimy warto zwracać na każdy nawet najmniejszy komunikat czy informację.
Wybrałem sobie pierwszy / oznaczony na niebiesko / na powyższym skanie , lot w dniu 21.01.2021 r \”łączony\” liniami WIZZ AIR , TAROM i TURKISH AIRLINES – wylot o godzinie 14.20 z 3 \”przesiadkami\” i przylotem do Caracas na godzinę 8:15 rano za około 500 euro / 2339 PLN/ . Sprawdzam na koniec szczegóły lotu .
Wszystko należy przeczytać nawet jak się \”lata\” co tydzień .
W pandemii koronawirusa a ona długo jeszcze będzie , ważne informacje sanitarne mogą zmieniać się z \”dnia na dzień\” i bardzo nam wszystko skomplikować a najlepiej też zabrać ze sobą \”swoje\” maseczki , \”swój\” płyn dezynfekujący i \”swoje\” rękawiczki sanitarne a nie dopiero kupować w Caracas na lotnisku bo później można się nie tylko \”pozytywnie\” zdziwić wg zasady że \”Strzeżonego Pan Bóg strzeże\”…😎
Lecąc z Polski przez Frankfurt a dalej Airbus A340 -300 do Caracas , możemy mieć w \”towarzystwie\”, dwójkę oficerów polskiego wywiadu , kobietę i mężczyznę , lecących w klasie \”biznes\”. Nie wiem może mylę się ale z pewnych powodów, ja bym tą \”klasą\” nie leciał, bardziej przedkładając bezpieczeństwo \”operacyjne\” nad wygodę….😎.
CARACAS.
Nie wiem jak Państwo ale mój samolot wylądował szczęśliwie na lotnisku Aeropuerto de Caracas Oscar Machado Zuloaga.. widać już naokoło \”górki\” ale ja to lubię , dlatego zawsze jest dobrze sprawdzić najpierw w GOOGLE EARTH gdzie się leci 🙂
Znajomość TOPOGRAFII to priorytet w pracy operacyjnej a jak się jest ,tak jak ja , \”wzrokowcem\” , mającym jak moja rodzina mówi -\” wzrokową pamięć fotograficzną \”, to jest ogromna wprost \”umiejętność\”😎.
Mój port lotniczy w Caracas widziany z \”góry\” .
Tak na marginesie to rosyjskie oraz \”wynajęte\” samoloty z syryjskiej Lattakii czy Iranu też latają na to lotnisko więc trzeba zawczasu pomyśleć o możliwych i nie do końca niezaplanowanych emocjach:)
Można by wiele pisać o tym ważnym ze względu na strategiczne surowce , kraju w Ameryce Południowej. Miałem już \”przyjemność \” zetknąć się z tym krajem w kontekście rosyjskich , prywatnych firm paramilitarnych takich jak Grupa Wagnera czy Moran Security Group przy okazji śledztwa rosyjskich przedstawicielstw tych firm będących na tamtym terenie \”pod przykrywką\” na przykład w \”pobliskim\” Belize….Zapewne oficerowie polskiego wywiadu lecący do Wenezueli , wiedzą o Belize i mają to też na uwadze a w każdym bądź razie powinni mieć…
O tym niezwykle ciekawym \”temacie\” a w Polsce ,znanym wyłącznie służbom specjalnym i ekspertom bezpieczeństwa, pisałem w dość trudnym tematycznie ale ciekawym i świetnie przyjętym przez Państwa blogu z cyklu :
\”Biały Wywiad. Analiza roli prywatnych firm wojskowych w politycznych działaniach Rosji\”.
https://wordpress.com/post/mirekszczerba.com/8433
Znamy tło historyczne i naszego pierwszego \”przeciwnika\”, zresztą to nie pierwsze wcześniej spodziewane \”spotkanie\” z sowieckimi służbami specjalnymi i nie ostatnie zapewne. Ameryka Południowa czy biedne kraje Ameryki Łacińskiej , praktycznie od zakończenia II Wojny Światowej , zawsze znajdowały się w sferze zainteresowań oraz bardzo mocnych \”wpływów\” najpierw Związku Sowieckiego a pózniej Rosji i tak jest do dziś. Tym bardziej kraje te są eksporterami ważnych strategicznych produktów a jednym z nich jest ropa naftowa.
Caracas nie jest punktem docelowym ale póki co \”przesiadką\” bo lecimy na lotnisko Aeropuerto Internacional del Caribe General en Jefe Santiago Marino znajdujące się na wyspie Margarita. Jestem ciekaw czy oboje oficerowie polskiego wywiadu zarezerwowali bilety lotnicze od razu w Warszawie na wyspę czy też w Caracas kupili sobie bilety ponieważ tam małe samoloty latają z stolicy Wenezueli co pół godziny . To można sprawdzić nie ruszając się z domu a z rezerwacjami bezpośrednimi z punktu \”A\” do punktu \”B\” uważał bym będąc oficerem wywiadu…Nie wiem może jestem przesadnie uczulony ale \”dmuchanie na zimno\” jeszcze nikomu na gorsze nie wyszło…😎.
Wyspa Margarita.
Na tym zdjęciu satelitarnym doskonale widać odległość wyspy od Caracas.
Wyspa Margarita w powiększeniu.
Port lotniczy w Porlamar …praktycznie z lotniska można się udać na plażę Playa El Yaque🙂
Lubię wiedzieć wszystko na przykład ile lotnisko ma dróg wyjazdowych…
Nawet tam po wylądowaniu to nie zawsze świeci pełne słońce…
Jak być może mógł powiedzieć Vincent .V.Severski a co jest moim mottem :
\”Najważniejsze w pracy operacyjnej, to umiejętność zaplanowania przypadku \” .
To bardzo ważna maksyma w kontekście operacyjnej logistyki i planowania podróży. Zdolność geolokalizacji, topografii terenu, zapamiętywania szczegółów i szybkiego wyznaczania sobie punktów orientacji jest niesłychanie istotna.
Korzystanie z najnowszych osiągnięć technologii satelitarnej pozwoli nam na błyskawiczną ocenę odległości od punktu \”A\” czyli naszego lotniska w Porlamar/zaznaczyłem na czerwono/ do punktu \”B\” którym jest zamówiony przez nas hotel . W tym przypadku Hesperia Playa el Aqua/podkreślony na niebiesko/ w La Mira . Przy okazji widzimy jaka to jest część wyspy i całą trasę z lotniska do hotelu. Warto zawsze przyglądać się po drodze charakterystycznym punktom które pozwolą nam się wstępnie orientować w terenie a nie patrzeć się z zachwytem na co innego 🙂
Na lotnisku na dwójkę oficerów Agencji Wywiadu czeka w busiku miejscowy przewoznik który ich zawiezie właśnie do hotelu Hesperia Playa el Aqua … w tej informacji jest jedno ale….picie alkoholu podczas jazdy jest zabronione nie tylko kierowcy ale też nie do końca dalekowzrocznością wykazuje się dwójka Polaków którzy są przecież na dla nich obcym terenie gdzie zawsze trzeba mieć \”oczy na około głowy\” a nie zawsze Bóg Świętowit pomoże…
Zawsze wolę najpierw z \”góry \” obejrzeć sobie hotel pod kątem \”logistyki\” żeby później być lepiej przygotowanym na ewentualne \”niespodzianki \” tym bardziej zważywszy że nie jestem tu na wakacjach a \”służbowo\” ….
Palmy widzę na co dzień w swoim \”drugim\” kraju więc akurat na mnie one nie robią najmniejszego wrażenia, póki co jeszcze mi \”palma nie odbiła \”…warto rzucić okiem z lewej / widok na wejście i bungalowy /. Z prawej i na wprost co się widzi ,wychodząc z hotelu…żyje się wtedy dłużej niż inni….
Na wprost wychodząc z hotelu widzi się akurat chyba blok mieszkalny….warto ocenić odległość jaką mógłby mieć ewentualny snajper 🙂
Nasza dwójka oficerów Agencji Wywiadu nie będzie tutaj działać sama a w współpracy z amerykańskimi służbami specjalnymi/chodzi o CIA/ które są zakwaterowane w hotelu Hesperia Isla Margarita.
Na poniższym zdjęciu satelitarnym na niebiesko zaznaczyłem La Mirę a więc miejscowość gdzie są polscy oficerowie a na czerwonym punkcie zaznaczony jest hotel Amerykanów.
Kiedy przyjrzymy się bliżej geolokalizacji oficerów amerykańskich to widać ogromną \”logistyczno-operacyjną \” różnicę. Hotel Polaków ma gęsto zatłoczoną lokalizację natomiast hotel Amerykanów znajduje się na płaskim, słabo zaludnionym terenie z możliwością przeprowadzania z niego skutecznej obserwacji pobliskiej okolicy. To dość istotna różnica , niestety z większą korzyścią \”operacyjną\” dla Amerykanów…
Do hotelu ktorego nazywają \”Alcatraz\” gdzie są zakwaterowani amerykańscy oficerowie , niepostrzeżenie zbliżyć się nie da. Można prowadzić \”obserwację \” z dalszej odległości ale niewiele z niej widać:) 🇺🇸👍.
Zaznaczona na satelitarnym zdjęciu postkolonialna forteca San Carlos de Borromeo Fortress w Pampatar to doskonały punkt widokowy a szczególnie jeden z jej boków….
W PRL dzieci nie miały na święta pod choinkę takich prezentów jakie otrzymywane są dziś, nie było laptopów, ipadów , super telefonów były za to książki i gry logiczne. Pamiętam moją radość kiedy w wieku 9 lat dostałem pod choinkę szachy i na zawsze zapamiętam ten pietyzm i ogromny szacunek jak podchodziłem do nich , ustawiając wolno wszystkie figury na szachownicy. Do kompletu oprócz szachów dostałem jeszcze książkę o tej królewskiej grze , jej historii i wszystkich arcymistrzach w tym wielu polskich oraz o planowaniu kilku ruchów do przodu w tym ruchów przeciwnika. Nie mam już po tylu latach tamtych szachów ale mam aplikację w laptopie i od czasu do sobie zagram. Szachy to ulubiona gra wywiadów zwłaszcza jak stawka jest bardzo wysoka.
Na wyspie Margarita też dwie osoby zagrały sobie partyjkę….
Szachy i książki.
Nie było kiedyś dostępu do satelity Maxar ale był za to kiedyś Karol Bunsch czy Arkady Fiedler. Pierwsze z nim moje spotkanie to \”Dywizjon 303\” czy \”Wyspę Robinsona \” też za młodu czytałem , natomiast w Operacji Singe nie chodzi o Wyspę Robinsona czyli Le Coche a jej mniejszą \”sąsiadkę\”- La Orchilla
W części jest górzysta a \”życie \” jej to jeden zakątek który sobie zobaczymy korzystając z satelity a nie samolotu….
Jest tam niewielki port i lotnisko na otwartej przestrzeni .
Jeden z wątków miał swój początek najpierw w Przeworsku i Lesku później mogła to być jedna z jaskiń w górach Iraku nad rzeką Rawanduz a po wiele latach być może swoje rozwiązanie będzie miał w niepozornym Museo Pueblos de Margarita...
Ciekawy jest ten punkt widokowy z dzwonnicy w Museo Pueblos de Margarita …
To co wydarzyło się w Museo Pueblos de Margarita może mieć reperkusje i duży wpływ na następne działania. No nic jeszcze pamiątkowa \”sweet\” fotka z jednej z \”dzikich\” plaż koło La Miry , trzeba więc w miarę szybko via Porlamar i Caracas, wracać do Europy chociaż jak znam realia które badałem przy okazji ukrytego zaangażowania SWR czy GRU w prywatne , rosyjskie firmy \”paramilitarne\” mające swe siedziby w Belize to z całą pewnością temat \”Wenezueli\” wróci jeszcze nie raz. 😎
A na koniec tego pobytu to w mojej \”drugiej \” ojczyźnie są też dwa morza i też piękne plaże ale zawsze magicznie działa nazwa – \”Karaiby \” 🙂
Powrót do Europy to nie tylko szok termiczny ale też językowy. O ile z językiem włoskim i hiszpańskim nie mam problemów to z języka tego kraju nigdy nie zrozumiem chociaż byłem w kraju poddanych Królowej Małgorzaty wiele razy ,łącznie z przepiękną stolicą.
Dania .
Miasto portowe Fredrikshavn .
Kto idzie obok tego kościoła ulicą Fladstrangsgade do pewnego sklepu , po co i co się później stanie ? Jedno jest pewne że pracując dla wywiadu nie można tak sobie \”odejść\” i zerwać współpracę. Zwykle jest to \”odejście ostatnie\” w życiu….😎.
Wiadomo że dzieła sztuki były zrabowane w czasie wojny zarówno przez Nazistów jak i Sowietów. Część z nich była nie tylko w prywatnych kolekcjach ale też była sprzedawana na aukcjach a pieniądze z nich zasilały nielegalne fundusze sowieckich służb specjalnych które je wykorzystywały z kont w wielu bankach do finansowania tajnych operacji.
Wykorzystywano na przykład Dom Aukcyjny Doyle\’a w Nowym Jorku który mieści się w niewielkim stosunkowo jak na Nowy Jork budynku przy 87 Ulicy. /Zaznaczyłem go na niebiesko/
Dom Aukcyjny Doyle /budynek z czerwonej cegły/ znajduje się jak widać na 87 Ulicy pod numerem 175 z prawej strony. Jak będziecie Państwo słyszeć w mediach o aukcjach to zawsze trzeba wysłuchać informacji o dziełach sztuki z czasów II wojny światowej, ponieważ ten przestępczy proceder trwa do dziś a Państwo Polskie nadal szuka wiele cennych dzieł sztuki które są naszym narodowym dobrem i powinny być w polskich muzeach a nie u prywatnych kolekcjonerów z całego świata tym bardziej że aukcje od dawna i to nie ze względu na koronawirusa są prowadzone online.
Jak już jesteśmy w USA to dwójka naszych bohaterów która miała \”Joint Operation\” z agentami CIA , została zaproszona do siedziby w Langley. Większość Państwa którzy oglądają filmy sensacyjne widziała już słynną podłogę w głównym hallu agencji gdzie jest też biała ściana \”pamięci \” na której są w specjalny sposób upamiętnieni oficerowie którzy polegli w różnych tajnych misjach . Natomiast warto pokazać i nie jest żadną tajemnicą imponujący kompleks budynków CIA zespolony z przepięknym , ogromnym parkiem.
Można jedynie pomarzyć aby fundusze przeznaczone na bezpieczeństwo naszego państwa były większe ale nie na \”strzelające\” długopisy ministra Antoniego Macierewicza a na rozbudowę nowoczesnych ,cyfrowych technologii wspierających wojska obrony cyberprzestrzeni , służb odpowiadających za SIGNIT, HUMINT , MASINT czy OSINT , służb wywiadu i kontrwywiadu oraz właściwie prowadzoną wzorem specjalnych służb amerykańskich czy brytyjskich ,medialną \”politykę komunikacyjną\” z społeczeństwem o czym pisałem w blogu:
\”Biały Wywiad. Dywersja Psychologiczna \”
https://mirekszczerba.com/2020/11/03/bialy-wywiad-46-sekund/
W Bukareszcie już raz akcja była w 1940 na dworcu Gara de Nord i znów wybierzemy się do stolicy Rumunii. Przyznam się szczerze Państwu że raz w życiu byłem tam \”służbowo\” i nie powiem żebym to miasto zdarzył jakąkolwiek sympatią. Tam zawsze trzeba bardzo uważać nawet będąc w centrum miasta.
Stare postkomunistyczne budownictwo to możliwość chodzenia na skróty…
Kobiety naprawdę muszą bardzo rozglądać się bo mogą być \”zaskoczone\” zwłaszcza jak wcześniej nie widziały \”ogona\” sekcji obserwacyjnej choćby w takim miejscu Pasajul Englez bo można się później spotkać na bukaresztańskim cmentarzu Bellu w jednym z grobowców….😎
Lwów to piękne miasto na zawsze związane z historią Rzeczypospolitej. Stojący na cokole Adam Mickiewicz milcząco przygląda się temu co dzieje się w lwowskim hotelu \”George\”.
Warszawa. Ulica Piwna . Te stare korytarze mają swój urok ale trzeba na nich mieć oczy i uszy szeroko otwarte bo może nas spotkać przykra niespodzianka…..
Od wioski Łodyna poprzez wiele miast i krajów aż po siedzibę Agencji Wywiadu \” W cieniu dla Niepodległej \”, są uwidocznione porażki i sukcesy , zwykle nieznanych , oczywiście niejawnych , super tajnych , boleśnie trudnych \”kart\” historii polskich oficerów wywiadu, \”żołnierzy\” mitycznego Boga Świętowita gdzie na końcu wychodzi stara maksyma że \”najciemniej jest pod latarnią\” ale to maksymy są naszą mądrością. 🇵🇱
Myśląc że mógłby na podstawie tej książki , powstać naprawdę dobry film sensacyjno-szpiegowski , pozwolę sobie przedstawić również poniżej piękną dedykację którą dostałem od autorów \”Operacja Singe \”:
ppłk Marcina Falińskiego i redaktora Marka Kozubala
Książki wydanej nakładem wydawnictwa \”Czarna Owca\” .
Dziękuję 👍.
Post Scriptum.
Skończyło się \”zlecenie\” więc teraz będąc \”gdzieś\” w Europie, trzeba kupić w \”Last Minute\” bilet lotniczy , na jednym z lotnisk niedaleko Mediolanu, wsiąść do autobusu, dojechać do dworca Milano Centrale koniecznie od strony Piazza D\’Acosta, pamiętać żeby kupić bilet na pociąg w kasie biletowej a nie w \”automacie\” . Można bez pośpiechu żeby nie zwracać na siebie uwagi , wypić w jednej z licznych kawiarni, kawę latte macchiato 🙂
Procedura \”operacyjna \” nakazuje potem zjechać schodami ruchomymi na pół piętro pasażu handlowego , wejść do księgarni włoskiej sieci \”Feltrinelli\” , kupić tam zgodnie z \”instrukcją\” kolejną , ściśle określoną \”książkę\”.
Ta księgarnia ma jedną, dość specyficzną , \”operacyjną zaletę \” ale być może opowiem Państwu o niej innym razem…🕵️♂️😎.
Spokojnie potem można \”wtopić\” się w ogromny tłum ,zgubiwszy ewentualny \”ogon\” sekcji obserwacyjnej aby przejść na peron i wsiąść do pociągu w którym nikt na nikogo nie zwraca żadnej uwagi, dojechać do miejsca \”uśpienia \” i spokojnie czekać na kolejne \”zlecenie\”…..
Pomyślał że zawsze jest przebywać \” bliżej Boga \” . Nie odwracając wzroku, spojrzał kątem oka na informację o pogodzie i uśmiechnął się…..
Dziękując, zapraszam Państwa na kolejny blog z cyklu Biały Wywiad.
Świętowit.
You must be logged in to post a comment.